Magdalena Szpunar
Uniwersytet Jagielloski
Tosamo staje si przedmiotem naszej uwagi i troski
pod wpywem
dominujcego poczucia niedookrelenia.
Gdy tosamo jest dana,
rzadko ogniskujemy na niej wzrok
bo i po co?
Z. Bauman
Internet jako pole poszukiwania i konstruowania wasnej tosamoci
Coraz szybsze i sfragmentaryzowane ycie, pozbawione gbszego sensu i punktw odniesienia sprawia, i Internet staje si coraz bardziej popularn form kreacji siebie. Strony domowe, blogi, czy te uczestnictwo w forach dyskusyjnych, czatach, pozwala zaistnie, zaprezentowa siebie, czasem w janiejszym, ni zazwyczaj wietle. Pewna grupa internautw tworzy tosamoci zgodnie z ich codziennym obrazem samego siebie, inni tworz zupenie fikcyjne tosamoci, pozwalajc doj do gosu ukrytym popdom lub z obawy przed byciem nieakceptowanym staj si chocia przez chwil zgodnie z panujcymi medialnymi standardami modsi, pikniejsi, a przez to bardziej atrakcyjni spoecznie. Internetowe ycie zaspokaja wiele indywidualnych potrzeb, penic funkcje terapeutyczne, autoprezentacyjne, autopromocyjne, twrcze, czy ekshibicjonistyczne. Stosunek Internautw do zmiany internetowych tosamoci jest ambiwalentny dla jednych zmiana tosamoci jest czym niewinnym, akceptowalnym, pewn form zabawy maskowej, dla innych zmiana tosamoci jest niedopuszczalna i nieopacalna szczeglnie, gdy chce si uzyska jak pozycj w internetowej grupie z niestaym nikiem jest to arcytrudne zadanie. Zdaniem wielu internautw osoby, ktre bior odpowiedzialno za wygaszane sowa, nie ukrywaj swej tosamoci. Niestety owa dla wielu niewinna zabawa z tosamoci, moe okaza si cakiem niebezpieczna, gdy wirtualne osobowoci mog sta si zagroeniem dla realnych osobowoci, pojawia si take zagroenie multiplikacji osobowoci.
Zgodnie z teori tosamoci Sheldona Strykera (Turner 2004: 435-439) ludzie zawsze posiadaj wiadomo oczekiwa, jakie przedstawi siebie innym moe ulega zmianom. Tosamoci wedug Sheldona Strykera s czciami jani, s zorganizowane hierarchicznie i wi si z zajmowan przez nich pozycj. Zdaniem Sheldona Strykera, jeli oglna sytuacja interakcji nie wie si z przymusami strukturalnymi, bd kiedy przymusy te maj niejednoznaczny charakter, jednostki bd miay wiksz swobod wyboru tosamoci i z wikszym prawdopodobiestwem bd uaktywniay wicej, ni jedn tosamo. Sytuacja ta szczeglnie odzwierciedla ogln sytuacj internetowych interakcji, w ktrych waciwie, uczestnicy nie odczuwaj bezporedniego przymusu. Jedynymi ograniczeniami wydaje si tutaj by dziaalno administratorw majcych najwikszy zakres wadzy, wcznie z usuniciem niesubordynowanego internauty, a take obowizujca netykieta[1]. Sheldon Stryker twierdzi take, i jeli jednostki poszukuj nowych tosamoci, zmiana bdzie przebiega prawdopodobnie ku tosamociom, ktre odzwierciedlaj wartoci przyjmowane przez te osoby[2]. W przypadku internetowych zmian tosamoci, mona wysnu hipotez, zgodnie z ktr przybierane tosamoci s przejawem pewnych brakw, niedoskonaoci, skrywanych gboko w podwiadomoci pragnie i tak sprzedawczyni bywa pani prezes, a nauczyciel uczniem, by cho przez chwil sprbowa bycia po drugiej stronie. Z pewnoci owo eksperymentowanie pozwala uzyska inne spojrzenie, zweryfikowa dotychczasowe pogldy.
Prezentowany artyku stanowi prb odpowiedzi na pytanie, czym staje si tosamo w epoce Internetu, na czym polegaj internetowe zmiany tosamoci oraz na czym polega faszywa prezentacja siebie w Internecie. Artyku stara si dotrze do egzegezy tego typu zachowa, a take eksplikowa, jaki jest stosunek do internetowej zamiany tosamoci.
Trudnoci w definiowaniu wasnej tosamoci
Zainteresowanie tosamoci ma dwie teoretyczne inspiracje, jedn z nich jest psychoanaliza freudowska, a drug symboliczny interakcjonizm. Psychologia okrela tosamo jako wiadomo wasnej spjnoci w czasie i przestrzeni, w rnych okresach ycia, w sytuacjach spoecznych i penionych rolach, a take wiadomo wasnej odrbnoci, indywidualnoci, niepowtarzalnoci (Melchior 1990: 26). Odwoujc si do koncepcji Magorzaty Melchior przez negacj moemy stwierdzi, e jeeli istnieje wiadomo wasnej niespjnoci w czasie i przestrzeni mamy do czynienia ze zmian tosamoci rano komunikujemy si udajc mod, atrakcyjn, kobiet, a wieczorem jestemy sob, czyli zmczonym prac pidziesicioletnim mczyzn. Z punktu widzenia psychologii poczucie tosamoci czsto bywa rozpatrywane z perspektywy zdrowia psychicznego, takie spojrzenie bierze pod uwag przede wszystkim proces dorastania i zwizany z nim kryzys tosamoci, jak i zaburzenia tosamoci jednostki czce si z rnego rodzaju traumatycznymi wydarzeniami, spowodowanymi wydarzeniami losowymi (mier, utrata pracy, rozwd), czy przemieszczaniem si w przestrzeni fizycznej, bd spoecznej (Szacka 2003: 149). Interakcjonizm symboliczny zwraca uwag na proces krystalizowania si tosamoci w toku interakcji spoecznych tutaj interakcja nie oznacza czego trwaego, niezalenego od sytuacji, jak pisze Peter L. Beger Jest ona raczej procesem, cigle kreowanym i odtwarzanym w kadej sytuacji spoecznej, w ktr czowiek wkracza, spajanym przez ni pamici (Berger 1995: 102).
Socjologiczne pojcie tosamoci ma bardzo wiele znacze, oglnie oznacza jednak to, jak ludzie rozumiej siebie i co ma dla nich znaczenie (Giddens 2004: 52). Do najwaniejszych rde tosamoci naley pe, orientacja seksualna, narodowo lub etniczno i klasa spoeczna. Tosamo wedug socjologii ma dwa typy jest to tosamo spoeczna, rozumiana jako zesp cech, ktre jednostce przypisuj inni i tosamo jednostkowa oznaczajca nasz odrbno wzgldem innych (tame). Pojcie tosamoci w socjologii[3] i psychologii spoecznej odnosi si do sfery autodefinicji aktora spoecznego, w zwizku z tym tosamo okrela si jako zbir wyobrae, sdw i przekona aktora o samym sobie (Bokszaski 2002: 252). Inaczej ujmujc tosamo to wizerunek wasnej osoby, to za kogo si uwaamy - autodefinicja (Sabo 1997: 191-192).
Dyskusje wok socjologicznego pojcia tosamoci podzieli mona na dwa dychotomiczne obozy. Jedni optymici wskazuj, i nowoczesny wiat przynis ze sob wzrost indywidualizmu i poszerzenie moliwoci wyboru, co powoduje, i ludzie czciej mog dy do samorealizacji, odkrycia wewntrznej jani, ktra nie zostaa sztucznie narzucona przez tradycj, kultur lub religi (Marshall 2005: 402). Inni pesymistycznie nastawieni tworz obraz czowieka wyobcowanego, jako efekt spoeczestwa masowego, podkrelajc nasilenie si fragmentacji, poczucia braku zakorzenienia, poczucia braku sensu[4] (tame).
Wskazuje si, i w przypadku tosamoci mamy do czynienia ze swoistym aktywizmem podmiotu, jednostka nie jest biernie ksztatowana przez rodowisko, ale w znacznej mierze ksztatuje sam siebie (Sabo 1997: 192). P. Berger w przypadku zmiany tosamoci posuguje si pojciem alienacji kada jednostka interpretuje swoj biografi, dopasowuje fakty i wydarzenia z przeszoci do aktualnej koncepcji wasnej osoby, zmiana tosamoci powoduje, i poszczeglnym wydarzeniom przypisuje si wiksz lub mniejsz wano (Berger 1995: 61-72).
Powoujc si na pioniera polskiej socjologii Gustawa Ichheisera, Zygmunt Bauman przywouje pokj do ktrego mona wej kilkoma drzwiami. Przy wejciu do pokoju zapala si inne wiato: te, zielone, czerwone, niebieskie, powodujc i kady z wchodzcych do tego samego pokoju, lecz innymi drzwiami, widzi go w innym wietle. Bauman zadaje czytelnikowi pytanie, ktry z tych opisw jest prawdziwy odpowiadajc aden sam przez si, ale wszystkie na raz. Kade wiato wydobywa o czym dobrze wiedz fotograficy inne aspekty rzeczywistoci; kady z opisw jest tak samo prawdziwy, aden z nich nie wyklucza pozostaych (Zeidler-Janiszewska 1997: 41). Wspczenie najwaniejszymi wartociami staje si spontaniczno i twrczo, dziki ktrym rozwj osobisty ma si opiera na wasnych potrzebach i moliwociach, nie za wycznie na obowizujcych i powszechnie akceptowanych normach i wartociach. Brak universum, wypenia eksperymentowanie w dziedzinie aksjologicznej i moralnej, bowiem wszystkiego naley dowiadczy samemu i dopiero z tych dowiadcze wyciga wnioski. Jednostka ma by samodzielna w kadej sytuacji i sama ma nadawa sens wasnemu yciu. Zmiana tosamoci staje si zjawiskiem tak samo oczywistym, jak kiedy byo jej trwanie. Czowiek musi si nieustannie samoidentyfikowa i samoaktualizowa, gdy tosamo rozprasza si i scala wedle schematu: integracja dezintegracja nowa integracja (Krzysztofek 2002: 119). Jak kto kiedy powiedzia: Prawdziwy mdrzec uczy si bdach innych, mdry czowiek uczy si na wasnych bdach, za gupiec nie uczy si w ogle. Owo zachowanie, eksperymentowanie i uczenie si dopiero na wasnych bdach, przypomina nieco krnbrne i niesforne dziecko, niezdolne do akceptacji zakazu, za ciga samoaktualizacja nomen omen przypomina maszyn-komputer, w ktrym cigle naley aktualizowa oprogramowanie.
Rynkowe oferty tosamoci, dyktowane standardami mody, reklamy oraz caym popkulturowym instrumentarium, wystawiane na targowisku prnoci, staj si coraz bardziej ekspansywne (Krzyaniak 2003: 16). Podobnie jak maska, kada forma indywidualnej tosamoci otwiera si na ironi, wiadome kwestionowanie, bd odrzucenie na rzecz innych moliwych przynalenoci, pozwalajc na szybk i bezbolesn zmian moliwo wybierania jest waniejsza od tego, co si wybiera zauwaa Ewa Krzyaniak (tame: 17). Poszukiwanie siebie, wasnej tosamoci przypomina nieco fabu filmu Butterfly Effect (Efekt motyla), w ktrym to gwny bohater za kadym razem staje si kim innym, w zalenoci od pozornie niewanych zdarze, jakie maj miejsce w jego yciu. Cofajc si w przeszo i modyfikujc nieco, pewne zupenie bahe wydarzenia gwny bohater zmienia siebie i swoj tosamo, zgodnie z teori chaosu wedle ktrej motyl zaburzajcy powietrze dzisiaj w Pekinie moe by przyczyn huraganu w nastpnym miesicu w Nowym Jorku (Gleick 1996: 17). Wspczesny wiat oferuje niespotykane dotd moliwoci tworzenia siebie i budowania wasnej tosamoci i to od nas samych zaley odpowied na pytanie kim jestem i dokd zmierzam (Giddens 2004: 53). Internet staje si jednym za znaczcych elementw poszukiwania i kreowania siebie, swojej tosamoci, a jako medium niemale anonimowe pozwala na eksperymenty z wasn tosamoci i nabywanie fikcyjnych tosamoci, niezgodnych z naszymi tosamociami w wiecie offline[5].
Tosamo w erze Internetu
Internet jest wedug Derricka de Kerckhove jednym z najbardziej skomplikowanych i interesujcych medium, gdy kade medium zmienia jak cz naszego ycia nasze sposoby porozumiewania si, pracy, czy rozrywki Sie zmienia to wszystko na raz, a przy okazji wiele innych jeszcze rzeczy (Kerckhove 2001: 21). Internet tworzy przestrze niby organicznego rodowiska, okrelonego przez Kerckhove mianem inteligencji otwartej.
Komputer jako narzdzie staje si metamedium medium uniwersalnym, ktre integruje niemal ze wszystkimi urzdzeniami, umoliwiajc prac, nauk, zakupy, rozmowy z innymi osobami, powodujc, i posugiwanie si nim staje si zajciem tak elementarnym, jak umiejtno czytania i pisania. Komputer zmienia pojmowanie wolnoci, inteligencji, prawdy, mdroci i Boga, powodujc, i informatyczno staje si odpowiednikiem nowej rzeczywistoci spoecznej mwimy o wadzy informatycznej, obywatelstwie informatycznym (netizenship), przestpczoci informatycznej, kulturze, polityce i pienidzu cyfrowym. Pojawia si take termin homo zappiens, czyli czowieka operujcego pilotem telewizyjnym (Krzysztofek 2002: 99-100).
Internet wkracza do wszystkich aspektw naszego ycia, wywierajc okrelony wpyw na nasze interakcje w Sieci np. poprzez odgrywanie rl oraz budowanie tosamoci. Wedug Manuela Castellsa odgrywanie rl i budowanie tosamoci w Internecie jest gwn domen nastolatkw, bowiem s oni w wieku, w ktrym czowiek poszukuje wasnej tosamoci eksperymentuje z ni (Castells 2003: 137). Jak wyka w dalszej czci referatu hipoteza Castellsa jest prawdziwa, gdy ulotne tosamoci s nieopacalne dla uytkownikw, ktrzy prbuj budowa swoj pozycj na polu internetowej komunikacji z niestaym nikiem jest to zadanie arcytrudne.
Zgodnie z tez Jay Boltera wskazan w Czowieku Turinga rzeczywicie komputer mona by okreli jako technologi definiujc XX wiek. Atomizacja wizi spoecznych, indywidualizacja, sekularyzacja, to zjawiska typowe dla nowoczesnoci, ktrej ikonami sta si komputer, Sie, cyberprzestrze bdnym jednak byoby przekonanie, i samo wstawienie komputera w zacisze domowego ogniska zburzy jego ar, powodujc atrofi wizi rodzinnych. Internet czc ludzi w niedostpnych dotychczas przestrzeniach, zmienia natur naszej seksualnoci, formy spoeczne, a take nasz tosamo pisze specjalistka od sieciowej tosamoci Sherry Turkle. Jak zauwaa Sherry Turkle mona traktowa komputer tylko i wycznie w kategoriach narzdzia, jednak warto sobie uwiadomi i jest on niejako nowym modelem umysu, medium odwzorowujcym nasze myli i fantazje. Uczymy si y w wirtualnych wiatach pisze Sherry Turkle. Jej zdaniem skoro my przeszlimy na drug stron lustra inni stopniowo zrobi to samo (Rosiska 2001). Jak wskazuje Ewa Krzyaniak wspczesny homo creator uwikany w nieustann pogo i ruch, dostosowuje kolejne wizerunki do siebie, bdc tym, za kogo w danej chwili pragnie uchodzi (Krzyaniak 2003: 13). Jedn z bardziej popularnych metafor prbujcych opisa fenomen ycia w wiecie zdominowanym przez nowoczesne technologie jest ycie na ekranie lub te poprzez ekran (Zawojski 2002: 423). Wspczesna kultura kartezjaskie cogito ergo sum, zamienia na cogito ubi sum myl tam gdzie jestem, wskazujc, i otaczajce nas struktury w coraz wikszy sposb rzutuj na nasz percepcj rzeczywistoci (Tomaszewska 2002: 20).
Jak wskazuje Wojciech Burszta wspczesno zdominowana przez postp technologiczny, postrzegana jest jako zagroenie dla tradycyjnych organizacji ycia spoecznego, coraz powszechniejsze wykorzystywanie technologii prowadzi do umniejszenia roli rodziny, coraz mniejszego utosamiania si z lokaln wsplnot i atrofii uczu narodowych. Kryzys kultury o jakim tak gono si debatuje miaby swe rda w postpujcej indywidualizacji, szybkoci zmian i niestaoci obrazu wiata, ktry dodatkowo podlega medialnej manipulacji. Pojawiaj si take gosy mwice, i brniemy ku spoecznej samotnoci, trudnociom z definiowaniem wasnej tosamoci, a w rezultacie nieumiejtnoci komunikowania si z innymi face-to-face (Burszta 2002: 159). Wskazuje si, i komunikacja typu face to face odchodzi do lamusa, a zastpuje j komunikacja typu face-to(via monitor)-face, albo komunikacja typu face-to-monitor (Zawojski 2002: 426). Paradoksem wirtualnego ycia, jest to, i bdc razem, tak naprawd jestemy osobno (tame: 430). Niestabilne jednostki przeskakuj z tosamoci w tosamo, szukaj cigle nowych drg, s niczym ameby, ktrych ksztat trudno zmaterializowa (Buliski 2002: 47). W stosunku do modych ludzi, dorastajcych przed komputerem, spdzajcych duo czasu na rozmowach w Internecie i symulowanych rodowiskach uywa si terminu pokolenie dot-com (Rifkin 2003: 16). Taki sposb funkcjonowania powoduje pojawienie si osobowoci wielokrotnych skadajcych si z krtkich fragmentw wiadomoci przeczanych w zalenoci od tego, w ktrym wiecie wirtualnym lub sieci znajduj si w danej chwili(tame). Pojawia si obawa, e pokolenie dot-com bdzie odbiera ycie jako seri migawkowych obrazkw i historyjek zauwaa Rifkin. O podobym zjawisku mwi Erick Erikson, nazywajc je kryzysem tosamoci odnoszc go do pacjentw w czasie II wojny wiatowej, ktrzy stracili poczucie identycznoci i cigoci historycznej (Marshall 2005: 402). Mimo, i w przypadku Ericka Eriksona, w brak cigoci wywouje wydarzenie traumatyczne, za w przypadku Jeremyego Rifkina wiadoma, celowa dziaalno czowieka, obie sytuacje maj ze sob wiele wsplnego trudnoci w definiowaniu siebie i wasnego miejsca w przestrzeni. Oczywicie samo przebywanie w wirtualnej symulowanej rzeczywistoci, nie musi stanowi od razu zagroenia dla naszej tosamoci, nierzadko jednak prowadzi do uzalenie[6].
Jak wskazuje Piotr Zawojski, mediatyzacja istnienia prowadzi do tego, i bycie przestaje by byciem, a staje si byciem poprzez medium, co prowadzi do nieobecnoci bycia (Zawojski 2002: 423). W zwizku z tym pojawia si pojcie teleobecnoci. Ryszard Kluszczyski teleobecno definiuje jako dowiadczenie w oddalonym rodowisku, innym, ni to, w ktrym znajduje si nasze ciao (Kluszczyski 2001: 130). Owo rodowisko, to efekt symulacji komputerowej, sztuczny wiat, w jakim zanurzaj si nasze zmysy (tame). Wedug Derricka de Kerckhove teleobecno cechuje m.in.(Kerckhove 2001: 80-81):
Teleobecno mona rozumie jako form ksztatowania internetowej tosamoci, ktra oznacza pocztek nowej subiektywnoci konstruowanej przed monitorem, mogcej by traktowan jako wtrnik rzeczywistego bycia (Zawojski 2002: 425). Zdaniem Piotra Zawojskiego ten zastpczy i niematerialny tele(byt), byt istniejcy na ekranie, wywouje fizjologiczne reakcje. Co, co pozornie nie istnieje, wywouje nasze rzeczywiste reakcje (tame). Sama dowiadczyam na sobie irytacj komentarzami pod moj recenzj, szczeglnie wtedy, gdy nie dotyczyy w ogle tematu i/lub zawieray wulgaryzmy. Wojeciech Burszta stawia niezwykle wane pytanie czy nasycenie technologi, bytowanie w wiecie teleobecnoci, dominacja obrazu nad sowem to wyrane symptomy zakcenia funkcjonowania kultury? (Burszta 2003: 158). Teleobecno mona traktowa jako ziszczenie si ideau ucieczki od ogranicze wasnego ciaa, bezcielesno staje si wic ideaem, w ktrym wolni jestemy od trosk i chorb dnia codziennego (Zawojski 2002: 425).
Motywacje zamiany tosamoci
Analizujc wypowiedzi Internautw[7], mona skonstatowa, i zamiana tosamoci w Internecie jest wynikiem[8]:
- obawy przed rozpoznaniem przez innych uczestnikw (oczywicie, e Internet sprzyja udawaniu. Ja jestem nauczycielk i nie chc by rozpoznawana przez moich uczniw, ludzie zawsze chc by anonimowi, nawet w rzeczywistoci czsto staramy si zachowa anonimowo)
- poczucia wikszego zakresu swobody i anonimowoci (Ja te udaj osob modsz ni jestem, bo wietnie si czuj wrd modziey i podzielam ich pogldy, a w realnym wiecie nie mogabym, tak z nimi rozmawia)
- poczucia bycia nieakceptowanym (przybieramy maski wtedy, gdy obawiamy si o brak akceptacji, zakadamy maski zawsze wtedy, gdy czujemy si niepewni, jeli kto w Internecie podaje si za kogo innego, wiadczy to o jego braku poczucia wasnej wartoci, sdz, e robi to najczciej, gdy nie akceptuj wasnego ja, kiedy prbowaam nawizywa kontakty na chatach okazywao si, e nikt nie chce rozmawia z osob w moim wieku (...) wobec tego zaniyam cokolwiek swoje lata i (...) nawizaam wiele przyjani, jeli rozmawiam z kim to chc tylko rozmawia, nie chce eby kto oceniaa mnie po wygldzie, kolorze skry)
- prby dokonania oceny innych z innej perspektywy (zaoenie maski moe pomc w ukryciu i rozszyfrowaniu ludzi z boku, spotkaem si co najmniej z kilkunastoma przypadkami podszywania si pod inn osob celem weryfikacji wczeniej zdobytych informacji)
- prby idealizacji swego obrazu (w Internecie opisujemy si tak, jakbymy chcieli wyglda, zazwyczaj eksponujemy swoje pozytywy pomijajc cechy negatywne i to nas bardzo buduje, sprawia rwnie, e czujemy si pewniej w realiach)
Charakterystyka komunikacji CMC
Naley pamita, i komunikacja internetowa rzdzi si nieco innymi prawami, ni komunikacja w wiecie rzeczywistym. Wrd gwnych elementw konstytutywnych dla komunikacji CMC[9], wymieni naley (Szpunar 2004: 95):
1) aprzestrzenno; wirtualne dziaanie nie jest przestrzenne; interakcje nie s ograniczone geograficznie czy te terytorialnie; patrzc na prawdziwe spoecznoci z reguy s one opisywane przez pryzmat przestrzennych granic, np. ssiedztwo, wie, miasto, osiedle; mimo i aspekt przestrzeni nie jest ju kwesti priorytetow z powodu chociaby telefonu, to jest to nadal bardzo wany skadnik definiowania fizycznej agregacji ludzi jako spoecznoci;
2) asynchroniczno; dziaania wirtualnych spoecznoci s asynchroniczne; w wirtualnej domenie komunikacja nie musi mie miejsca w czasie rzeczywistym; z wyjtkiem sesji na czacie, wszystkie inne sposoby komunikacji uwzgldniaj pewne opnienie; realne spoecznoci wymagaj, by uczestnicy komunikacji byli obecni w tym samym miejscu, aby mc si komunikowa;
3) acielesno; w spoecznociach wirtualnych najwaniejszy jest tekst; gesty, ubir, mimika, intonacja gosu w wirtualnym wiecie s nieobecne; jakkolwiek naley pamita, i wirtualne spoecznoci znalazy sposb na oywienie emocji poprzez uycie specjalnych znakw, tj. emotikonw[10]
4) astygmatyczno; odkd spoecznoci wirtualne s oparte gwnie na tekcie, s take wolne od stygmatyzacji; w wiecie realnym takie cechy jak rasa, pe, fizyczny wygld okazuj si niezwykle istotne;
5) anonimowo; powysze cechy powoduj, i interakcje w spoecznociach wirtualnych mog by cakowicie anonimowe.
Wedug Sulera komunikacja internetowa niesie ze sob now jako dowiadczenia poprzez (Aouil, Kajdasz-Aouil 2004: 60-61):
- ograniczenie dowiadcze sensorycznych: rodowisko wirtualne zakada moliwo kontaktw opierajcych si na dowiadczeniu wykorzystujcym zmys, wzroku, suchu, brak kontaktu fizycznego stanowi nadal wane ograniczenie
- pynno tosamoci oraz anonimowo, co owocuje nietypowymi pomysami w zakresie autoprezentacji uczestnikw rozmowy mog, ale nie musz odkry informacje na swj temat
- zrwnanie statusw, przestrze wirtualne daje rwne szanse jej uytkownikom niezalenie od ich statusu, zamonoci i rasy, dziki temu wpyw na uytkownikw zaley wycznie od umiejtnoci komunikacyjnych osoby
- pokonywanie ogranicze przestrzennych
- rozciganie i koncentracja czasu, cyberprzestrze zakada moliwo komunikacji synchronicznej
- dostpno wielu kontaktw, z do du atwoci mona kontaktowa si z liczn grup osb, dziki zaawansowanym opcjom wyszukiwania, wybierania, filtrowania
- moliwo permanentnego zapisu, komunikacja wirtualna moe by w caoci dokumentowana
- odmienne stany wiadomoci, przed monitorem dowiadczamy podobnych stanw, jak marzenia senne
Dlaczego tak wana we wspczesnym wiecie staje si owa sieciowa tosamo? Odpowiedzi na to pytanie udziela Zygmunt Bauman, ktry twierdzi i tosamo staje si przedmiotem naszej troski i uwagi ze wzgldu na dominujce powszechnie uczucie niedookrelenia, gdy nie ogniskujemy si na tym co jest nam dane, interesuje nas raczej to, co trudno uj w ramy. Powoujc si na Martina Heideggera Zygmunt Bauman wskazuje, i pewnych elementw wiata nie zauwaamy, jak dugo nie pataj figla jak dugo nie opuszczaj staego miejsca swego pobytu, nie odmawiaj zwyczajowych usug, nie zachowuj si wbrew wspartym na dowiadczeniu oczekiwaniom (Bauman 2002:114). Podobnie jest z naszym ciaem i jego fizycznymi ograniczeniami. Pki jestemy zdrowi nic nam nie dolega, nasze ciao staje si niezauwaalne, jakby przezroczyste. Dopiero, gdy dowiadczamy ogranicze naszej cielesnoci, zaczynamy otacza trosk nasz fizyczn powok. Std tak czsto syszymy nieco ironiczne wypowiedzi lekarzy boli? - to dobrze znaczy, e pan yje. Zygmunt Bauman twierdzi, e tosamo nie jest nam dana, a raczej zadana trzeba j wskrzesi, budowa od podstaw, a gdy si j posidzie fortyfikowa i broni. Wojciech Burszta uwaa, i nie mona techniki wini za to, e staje si substytutem tosamoci nam narzuconych przez rodzin, religi, czy narodowo (Burszta 2003: 161).
Multiplikacja tosamoci i pynce z niej zagroenia
We wspczesnym dyskursie odnajdziemy wiele nazw prbujcych nada ramy nowemu fenomenowi pynnych tosamoci i tak mwi si o cyber-tosamoci, cyber-ciele, czy cyber-pci (Kluszczyski 2002: 43). Wirtualne osobowoci (ang. virtual personality) staj si konkurencj dla realnych osobowoci (ang. reality personality), gdzie toczy si swoista schizoidalna gra o prymat pierwszestwa. Wedug Zawojskiego owo zjawisko przywodzi na myl pojcie sobowtra, repliki, zdwojenia (Zawojski 2002: 424). Pojawia si tutaj zjawisko multiplikacji tosamoci, ktra moe si dokonywa wbrew woli uczestnika owych procesw, na skutek cigych zmian punktw widzenia (Kluszczyski 2002: 44-45).
Jak pisze Wiesaw Godzic cz naszej tosamoci, tworz media elektroniczne i na og dzieje si to, poza nasz wiedz. Wiesaw Godzic mwi nawet o czowieku analogowym, nie bardzo radzcym sobie z funkcjonowaniem w wiecie cyfrowym. To, co analogowe, jest nieostre, niejednoznaczne, wtpliwe. W erze cyfrowej, zdominowanej przez cig zero-jedynkowy, nie ma odcieni i szaroci, jest tylko tak lub nie (Godzic 2001: 144).
Wraz z pojawieniem si Internetu coraz dobitniej zaczto poddawa refleksji granice wasnej osobowoci i tosamoci. Wedug Derricka de Kerckhove technologie interaktywne wpywaj w znaczcy sposobw na wyobraenie naszego ciaa i powoki psychicznej m.in. poprzez (Kerckhove 2001: 61-62):
1. telecepcj oznaczajc zdalne postrzeganie przedmiotw pooonych na zewntrz naszego ciaa
2. ekspansj wraz z ni pojawia si problem zatarcia wasnej osobowoci
3. zwielokrotnione osobowoci wedug A.R. Stona zwielokrotnione osobowoci s wyzwaniem dla naszej tosamoci, poniewa poszerzaj zakres i bogactwo naszego ciaa Utrata poczucia jednoznacznych granic, rozszerzanie si dziki satelitom naszych wzorw mylenia, redystrybucja naszej siy dziaania online wszystko to sprawia, e wizerunek naszego ciaa jest coraz bardziej zagmatwany. Teraz nie moemy ju by do koca pewni, gdzie jest jego pocztek, a gdzie koniec
4. propriocepcj wyraa si ona w potrzeba ponownego dowiadczenia kontaktu z wasnym ciaem poprzez wikszy dostp do wrae zmysowych; coraz czciej ludzie chc sprawdzi jak daleko sigaj granice ich wasnej fizycznej tosamoci Co roku w Pampelunie odbywa si wycig z bykami. Niektrzy zapalecy staraj si zbliy do rogw tak blisko, jak tylko jest to moliwe
Maria Ledziska wykazuje, i wybr medium zaley od naszego temperamentu. I tak osoby o wysokich wynikach na skali temperamentnej FCZ-KT, wykazuj predylekcj do korzystania z mediw telematycznych (Ledziska 2004: 27).
W konfrontacji z monitorem nasze ciao funkcjonuje na trzech poziomach jako (Zawojski 2002: 424):
1. no-body: bezcielesne
2. now-body: rozumiane jako aktualnie konstruowan posta digitalnego widma
3. know-body: ciao samowiedzce, odwoujce si do uprzedniej wiedzy i wiadomoci
Bezcielesno, nie stanowi tutaj adnej przeszkody, a wrcz przeciwnie uwalnia od trosk i ogranicze dnia codziennego. Naley zwrci uwag, i komunikacja CMC prbuje marginalizowa kwesti cielesnoci czowieka. Ciao postrzegane jest jako zbdny balast, gdy jest ograniczone przez wiele fizykalnych czynnikw takich jak bl, zmczenie, czy miertelno. Wirtualne gry daj moliwo niemal nieograniczonego zmartwychwstania w cigu jednej sesji, powodujc, i cielesno staje si trywialna Jean Baudrillard pisze nie chodzi o to, by mie ciao, ale by by podczonym (connected) (tame: 425). Ciao ludzkie staje si dla czowieka zbdnym, obcym, stanowic rdo alienacji, z powodu swej niedoskonaoci (Godzic 2001: 147).
Podkrela si, i przestrze i odlego, to jedne ze skadowych pojcia tosamoci, jak pisze Wiesaw Godzic ja to blisko, inne za jest odlege, za w sieci zwykle dowiadczamy ich braku (tame).
Nick jako internetowy element kreacji siebie
Bdnym byoby wnioskowanie, i Internet jest polem naszych wielkich fantazji, jest raczej tak jak to opisuje Sherry Turkle ludzie, ktrzy wiod rwnolege ycie w Internecie, s tak czy inaczej ograniczeni przez swoje pragnienia, troski i miertelno swojego fizycznego ja (Turkle 1995: 267), podobne wnioski na podstawie etnograficznych obserwacji grupy dyskusyjnej r.a.t.s. wyciga Nancy Baym, twierdzc i w rzeczywistoci sieciowe ja wielu, a przypuszczalnie wikszoci osb komunikujcych si za porednictwem komputerw jest zbiene z ich tosamoci poza sieci(Jones 1998: 55).
Bardzo czsto dzieje si tak, e pierwsze wraenie na temat innej osoby powstaje tylko i wycznie na podstawie spostrzee, jakie wynielimy z Sieci tj. za porednictwem e-maili, stron internetowych, grup dyskusyjnych, rzadziej za za pomoc telefonu, listu, czy spotkania face-to-face, tak wic sieciowa tosamo jest wszystkim, czym moemy dysponowa. Badania dowodz, i Internet jest waciwie emocjonalnie lodowaty, nasze wraenie o innych powstaje waciwie na podstawie obserwacji kodu ASCI. Wedug S. Hiltz i M. Turoff w Internecie wszyscy sprawiamy wraenie chodniejszych, ni w rzeczywistoci, bardziej skoncentrowanych na zadaniu, jak i bardziej wybuchowych. Grupy komunikujce si za pomoc komputera czciej doprowadzay do konfliktu, ni do sytuacji rozadowujcych napicie. Obserwacja grup internetowych doprowadzia do wniosku, i w Sieci ludzie dziaaj tak, jakby chcieli nawzajem si rozdrania, raczej zaogniajc, ni zaegnujc konflikty (Hiltz i in. 1978). Podobne wnioski ze swoich bada wycign R. Fuller stwierdzajc, i pomyki oceny ciepa/chodu byy do powszechne partnerzy nie znajcy si osobicie, lecz wycznie z kontaktw mailowych wykazywali bardzo du nietrafno swoich spostrzee, mylnie posdzajc swoich partnerw raczej o podejcie rozumowe, analityczne, logiczne ni uczuciowe. Osoby znajce si wycznie z Sieci przeceniay u swoich partnerw potrzeb zachowania porzdku i zasad, nie doceniajc spontanicznoci (Day i in. 1996). Wyniki obu przytoczonych bada wskazuj, e to co widzimy na ekranie monitora, nie do koca jest tym, co chcielibymy powiedzie lub powiedzielibymy face-to-face. Poza iluzorycznym wraeniem chodu, draliwoci, ktliwoci, sprawiamy take wraenie osb nie potraficych wywiadcza drobnych uprzejmoci, bowiem odpowiadamy na rzekomy chd.
Nasze wraenie na temat innej osoby moe by kreowane wiadomie, subiektywnie tj. poprzez nadawany sobie nick[11] majcy w jakim stopniu nas odkrywa np. PrezeS, mind_dancer, JaJcu$, ambitna amatorka, neurotIc, darmozjad, (. ) ( .) siorbaj cycka, dead star, dzieciak (s to autentyczne nicki z grup usenetowych pl.sci.socjologia oraz alt.pl.programy.flash5) oraz niewiadomie, obiektywnie poprzez nazw domeny takie jak: edu (od ang. education - nauka), com (od ang. commercial komercyjny), org (od ang. organization organizacja), gov (od ang. government rzd), ktre sugeruj miejsce naszej pracy, a take miejsce zamieszkania np. au australia, pl polska etc. Oczywicie pewne nazwy domen s waciwie tylko i wycznie reklam dostawcy naszego konta np. onet.pl, wp.pl, o2, interia.pl. gazeta.pl etc. wtedy waniejszym staje si to, co umiecimy z lewej strony przed map - @. H. Bechar z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie wykaza na podstawie ponad rocznych bada, i 45% nickw wizao si bezporednio z osob waciciela, 8% byo wasnymi imionami, a tylko 6% nadawao sobie pseudonimy, ktre nawizyway do postaci z bajek, filmw czy literatury. Stwierdzi on take i zmiana internetowego pseudonimu cho bardzo atwa, wystpowaa niezwykle rzadko[12]. Radochoski i Waczyk wskazuj, i znaczna cze modych ludzi uywa wicej, ni jednego adresu mailowego. 56% modych Amerykanw i 40,5% Polakw posuguje si dwoma lub wicej adresami oraz pseudonimami, co pozwala im na ukazywanie innej czstki siebie w kontaktach z innymi. Jeden adres zarezerwowany jest dla wskiego grona przyjaci, ktremu powierza si najbardziej skrywane tajemnice, drugi za adres jest udostpniany szerszemu otoczeniu (Radochoski, Waczyk 2004: 36).
W Internecie waciwie atwiej jest rozpoznawalna pe, ni wiek, bowiem osoby podpisuj si imieniem i nazwiskiem, uywaj okrele sugerujcych pe (ruda_lisica) lub pseudonimw wskazujcych na pe (maa, dzieciak). Cyfry pojawiajce si przy mailu np. ania_42@poczta.onet.pl, oznaczaj zazwyczaj nie wiek, a kolejne konto ania_x@poczta.onet.pl. Czasem jednak wiemy, i mamy do czynienia z osobami z pewnego przedziau wiekowego na przykad spotykajc si na chacie dla 30-latkw, szalone 40-tki, nastolatki, niektrzy poprzez nick manifestuj swj wiek np. jola_siedemnastka, asia_po_trzydziestce etc. W realu[13] pytanie o wiek uwaane jest za afront, nietakt, natomiast takie pytanie w Sieci nie jest niczym niezwyczajnym i waciwie zaraz po naszym pojawieniu si w jakiejkolwiek formie spotka towarzyskich jest zadawane. Problem pci rozwizuje si sam w przypadku skierowania do pewnej kategorii osb np. chaty o nazwie only girl, lesbian, gay club, for man, jednak take i w tym przypadku nie moemy by do koca pewni czy deklarujca si osoba jako kobieta jest ni faktycznie. Pytanie o pe jest w Sieci nazywane MORF-ingiem od sw Male Or Female? Wedug Patrici Wallace kobiety uywaj wicej przymiotnikw wzmacniajcych znaczenie, takich jak bardzo, okropnie, do, naprawd, wypowiadaj si take w sposb bardziej agodny, nie stosujc kategorycznych zwrotw typu mamy tutaj do czynienia z, najwyraniej, preferujc zwroty typu wydaje mi si, przypuszczam, e. Zadaj take wicej pyta od mczyzn, maj wiksz skonno do agodzenia sporw, czciej zgadzaj si z przedmwc, ni przecz jego sowom. Generalnie mczyni s bardziej zorientowani na zadanie, kobiety s bardziej wyczulone na podtrzymanie grupy i wizi midzyludzkich (Wallace 2001: 274).
Z bada wynika, i wikszo nastolatkw dostrzega rnic pomidzy poznawaniem przypadkowych osb w internetowych pokojach, a nawizywaniem przyjani w wiecie rzeczywistym. Internet pozwala bez wikszego skrpowania ukazywa swe wasne ja, w sposb duo mniej krpujcy, ni ma to miejsce w wiecie rzeczywistym (Radochoski, Waczyk 2004: 36). Internet stanowi swoist zason dymn, pozwalajc ukry rzeczy wstydliwe, takie ktre chcielibymy ukry przed wiatem zewntrznym. W wirtualnym wiecie te uciliwoci staj si atwe do wyeliminowania.
Stosunek Internautw do zamiany tosamoci
Z bada przeprowadzonych w 2004 roku w trzech krakowskich uczeniach tj. Akademii Ekonomicznej, Akademii Grniczo-Hutniczej oraz Uniwersytecie Jagielloskim, wynika, i dla co drugiego studenta, podawanie w Sieci nieprawdziwych danych o sobie np. zamiana pci, wieku, podawanie si za kogo innego nie maj znaczenia (53%), dla co trzeciego badanego jest to sytuacja naganna, oszustwo (32,5%), a tylko 5,6% traktuje taki sposb zachowania, jako dobr zabaw[14].
Z najnowszych bada TNS OBOP wynika, i co drugi Internauta (51%) wykorzystuje sie do zawierania nowych znajomoci. Wikszo z nich jest do ostrona przy ujawnianiu prawdziwych danych personalnych oraz wizerunku, szczeglnie przy pierwszym kontakcie. Chocia a 89% spord nich ujawnio przynajmniej jedn ze swych danych osobistych, to jedynie 6% byo tak nieostronych, e ujawnio je wszystkie. Najwicej respondentw, bo a 70% nigdy nie podao swojego adresu zamieszkania, rwnie wiele (64%) nigdy nie podao numeru swojego telefonu stacjonarnego, nie pokazao swojego zdjcia (62%) i nie podao nazwiska (58%). Czciej natomiast internauci ujawniaj numer swojego telefonu komrkowego (nie ujawnio go 43%) i adres e-mailowy (nie podao go 31% badanych). Najmniej strzeon tajemnic dla internautw jest imi: nie podao go tylko 14% badanych. Internauci nie tylko ukrywaj swoje dane personalne, ale korzystajc z anonimowoci tego medium czsto podaj dane faszywe. Najczciej podajc swj wiek - co drugi badany, przynajmniej raz w tej sprawie skama. Wielu uytkownikom zdarzyo si te min z prawd podajc miejsce swojego zamieszkania (42%), opisujc swj wygld (35%), czy choby tylko opowiadajc o swoich zainteresowaniach (29%). Stosunkowo rzadko internauci podaj nieprawdziwe informacje odnonie swojej orientacji seksualnej (11%). Nieco czciej nieszczerzy w tej kwestii s mczyni (17% vs. 9% wrd kobiet). Wbrew obiegowej opinii ludzie modzi (15-19 lat) s bardziej skryci i ostroni, ni ich starsi koledzy i koleanki: rzadziej ujawniaj swoje dane osobom zapoznanym w sieci. Czciej natomiast kami, szczeglnie odnonie swego wieku i wizerunku, a take wyksztacenia, zainteresowa i miejsca zamieszkania. Udostpnienie swoich danych nieodpowiednim osobom moe wiza si z nieprzyjemnociami bd niebezpiecznymi sytuacjami. Jednak zaledwie 2% internautw zawierajcych nowe znajomoci w sieci dowiadczyo jakichkolwiek przykrych konsekwencji podania innemu uytkownikowi Internetu swoich danych [15].
Ryc. 1. Podawanie przez Internautw faszywych danych personalnych
rdo: Komunikat TNS OBOP, Incognito w sieci, 8.02.2005
Jednym z gwnych powodw, dla ktrych uytkownicy Internetu kontaktuj si z innymi osobami w sieci jest moliwo porozmawiania z ciekawymi ludmi (51%). Czsto wymieniano te moliwo pozostania anonimowym (37%), sposobno do utrzymywania kontaktu ze znajomymi (34%), wymiany dowiadcze, informacji (27%) czy te szukanie osb o podobnych zainteresowaniach (25%). Dla 16% istotne jest to, i mona poudawa kogo innego, 13% wymienio moliwo porozmawiania o sprawach intymnych, takich o ktrych trudno rozmawia si z innymi w cztery oczy, 12% wspomniao o szukaniu bratniej duszy czy wrcz mioci, 11% - o sposobnoci umwienia si na randk. 8% respondentw jest zdania, i powodem przebywania w sieci jest moliwo zapoznania kogo, z kim mona si nastpnie umwi na ywo, czyli w tzw. realu, za dla 4% jest to okazja do poznania yciowego partnera[16].
Ryc. 2. Powody korzystania z czatw/pogawdek internetowych
rdo: Komunikat TNS OBOP, Internet prawdziwe uczucia w wirtualnym wiecie, 11.02.2005
Powstaje wic pytanie: czy w Sieci dopuszczalna jest wirtualne zamiana pci i odgrywanie roli osoby pci przeciwnej? Elizabeth Reid uwaa, i gracze MUD-w s w tej kwestii podzieleni na dwa obozy od skrajnej negacji do skrajnej gloryfikacji. Jeden z uczestnikw wywoanej przeze mnie dyskusji Jarosaw S. napisa: Mnie sie odgrywanie innych ludzi nigdy nie zdarzylo, moze na poczatku moich przygod z publiczna czescia internetu mialem pseudonim tytulem eksperymentu. Po prostu mi sie nie chce - jaki z tego zysk. Poza tym na wiekszosci grup liczy sie jak piszesz i o czym (zwlaszcza w malym srodowisku zorientowanym tematycznie) a to implikuje przynajmniej staly nick jezeli nie personalia (wiekszsc ma personalia np. w tematyce SF bo jest roznica prawna w przypadku publikacji, to samo dotyczny grup/dyskusji zorientowanych na jakies konkretniejsze krytyki czy tez proby zmiany prawodastwa, podobnie jest z protestami wysylanymi do ambasad przez przykladowo partie zielonych - wiekszsc w celu przyjecia protestu wymaga personaliow). Jak mozna powaznie traktowac rozmowe z kims o ktorym nic nie wiesz i zaraz zniknie (popularne na czatach, ludzie boja sie czasami podace - maila, komedia po prostu). Chyba ze to sluzy wylacznie do rozrywki. Ale wtedy nie ma chyba spolecznosci. Wyjatki dotycza dyskusji ktora mozna w jakis niezalezny sposob od samej tresci zweryfikowac (np. dyskusje o programach, ta teraz tez jest w pewien sposob weryfikowalna). Tylko ze zazwyczaj wtedy ludzie sie podpisuja (...) nawet jak ktos ma pseudonim to i tak jest mocno identyfikowalny po tym stalym pseudonimie (a to s moim zdaniem konkretne spolecznosci patrzac chociazby po osiagnieciach). Widzialem za to pare przypadkow ktore podchodzily by pod cos w rodzaju uzaleznienia i to dziwo u ludzi starszych tez. Wszystkie dotyczyly anonimowych czatow przez WWW albo irc (irc raczej z personaliami bo taki byl regulamin kozystania z serwera) i grup na ktorych w ogole nie rozumiem o co chodzi, jakies domorosle psychologizowanie i inne takie. Nie wydaje mi sie zeby to akurat byla norma w sensie zdrowia psychicznego.(...) Mozesz poprosic o zdjecie albo umowic sie na spotkanie. Wtedy wszelkie falsze zaraz wychodza (rozumiem ze zdjecie mona podstawic ale pozniej bedzie gorzej) i przynosza straty (cytat zgodny z transkrypcj autora, bez moich poprawek jzykowych - pl.sci.socjologia). Niestety sowa wypowiedziane przez Tarzycjusza Buliskiego brzmi niezwykle wymownie Teraz moesz by kim tylko zechcesz, wybr masz nieograniczony, w treciach przebierasz jak w ulgakach, ale jednego nie zrobisz nie zmienisz formy (Buliski 2003: 48). Nie wane ile masek naoymy na siebie, ile fasad przybierze nasza powierzchowno gupiec nie stanie si mdrcem, cho mdrzec moe gra gupca.
Odkd ludzie rozpoczli zabaw z wcielaniem si w rne pcie i rozmaite egzystencje, pojawiy si jednostki dla ktrych odrywana posta jest tak realna, jak to, co my nazywamy yciem (Rosiska 2001). Niektrzy prb zamiany pci traktuj jako co niestosownego, wrcz oburzajcego jeli kogo rajcuje przebieranie si za kobiet, niech woy babskie ciuchy i idzie do jednego z tych klubw w San Fran, gdzie lubi takich zboczecw niech si nie pta po murach i nie oszukuje ludzi (Reid 1995). Czasem zamiana pci jest korzystna np. w przypadku MUDw, gdzie kobiety mog liczy na wiksz pomoc i szybsze rozwizanie zagadki, traktuje si je z wiksz estym, jednak zamiana pci ma take swoje sabe strony mczyni udajcy kobiety musz liczy si z prbami molestowania, czego dowiadczy dziennikarz magazynu Wired, ktry pisze byem wstrznity, jak szybko natrtna mska adoracja moe przyj brutaln form (Silberman 1995). Wedug Patrici Wallace sieciowa spoeczno o wiele bardziej toleruje kobiety udajce mczyzn, ni odwrotnie, kobiety czciej wybieraj sobie imiona nie zdradzajce pci, aby unikn seksualnego molestowania w Sieci. Wiksza atrakcyjno wydaje si by dodatnio skorelowana z tosamoci std tak wielka dbao o zewntrzn powok o gwiazd telewizyjnych ekranw wystarczy zatem nieustannie mnoy mas atrakcyjnoci, aby zaoferowa konsumentowi (odpowiedni do ceny) tosamo. W braku tosamoci autentycznych te kupione zdaj si by synonimem prestiu (ukaszewicz 2003: 88).
To czy wirtualn zamian pci nazwiemy zwyk, niewinn zabaw, czy perfidnym oszustwem zaley oczywicie od caego kontekstu sytuacyjnego. Jeden z uczestnikw opisywanej przeze mnie usenetowej grupy pl.sci.socjologia na moje zapytanie o zamian tosamoci w Sieci napisa: Ja tego nie praktykuj. Waciwie tylko w kurniku mam nick Canigia i nie wszyscy wiedz, e to nazwisko starego pikarza z Argentyny, w zwizku z czym uznaj, e to nick kobiety. A mi si czasami nie chce ich z tego bdu wyprowadza. I jeszcze w usenecie pojawiam si czasem jako dzieciak, zupenie bez adnego uzasadnienia, zwaszcza wiekowego. I to waciwie zrobiem z premedytacj.
Bardzo czsto tworzy si alternatywne tosamoci, by uzyska pewne informacje. Jeden z internautw[17] uwaa, i w zwizku z takim zachowaniem mona wysnu dwie hipotezy, ktre nieco zmodyfikuj. Po pierwsze dodatkowe tosamoci mog by sposobem na wyraenie agresji, przy jednoczesnym nie naraaniu si na dziaania odwetowe. Zachowanie takie moe mie take charakter prorozwojowy, pozwalajcy wyeksponowa ukryte popdy i pragnienia, ktre ze wzgldu na panujce normy spoeczne s tumione i nie dochodz do gosu. Jeli chodzi o pierwsz z hipotez mona by si zgodzi, ale tylko poowicznie. Internet nie jest bowiem rodowiskiem w ktrym, rzeczywicie bezkarnie mona zaatwia osobiste porachunki. Zdaniem jednego z Internautw nie ma moliwoci bycia bezkarnym, czy te nie naraonym na zdemaskowanie, gdy w chwili gdy pojawimy si na czacie stali bywalcy wiedz, skd jestemy. Administrator czata ma wgld w numer IP i za jego pomoc moe okreli nasze pooenie, a administrator ma zgraje dobrych kumpli, ktrzy rwnoczenie z nim staj si posiadaczami magicznej wiedzy o Twoim miejscu zamieszkania[18].
Jedna z internautek, nomen-omen sama nie uywajca imienia i nazwiska, pyta dlaczego niektrzy grypowicze uywaj takich, a nie innych nikw, dlaczego nie podpisujecie si swoim rzeczywistym imieniem i nazwiskiem. Czyby niektrzy z was mieli co do ukrycia?. Odpowiedzi na jej pytanie by post zwracajcy uwag na prawo do prywatnoci oraz zwolnienie z odpowiedzialnoci za wypowiadane sowa, przez osoby, ktre nie uywaj swoich prawdziwych imion i nazwisk. Wedug P. Wallace anonimowo w Sieci moe mie aspekt pozytywny, pomagajc w wikszym otwarciu si osb uczestniczcych w internetowej terapii, czy w grupach wsparcia (Wallace 2001: 311).
Czy tworzenie alternatywnych tosamoci jest powszechnym zjawiskiem w Internecie? Wydaje si, e tak. Yans Yansen pisze Generalnie rzecz biorc jest to czste zachowanie. Spotkaem si co najmniej z kilkunastoma przypadkami podszywania si pod inn osob celem weryfikacji wczeniej zdobytych informacji. Sam prbowaem tylko raz.() mj dobry internetowy znajomy stosuje t zabaw namitnie i z upodobaniem. Troch mnie to zastanawia, bo facet jest w do powanym wieku, na powanym stanowisku, rozmawia si z nim cakiem przyjemnie, w kontaktach rzeczywistych jest bardzo znony, a tak ma przypado, e lubi sobie tworzy tosamoci.
Zabawa z tosamoci nie musi oznacza konfabulacji, moe to by mierzenie kapeluszy, aby zobaczy w ktrym z nich jest nam do twarzy i zobaczy jak si w nich czujemy oraz jak inni na nie reaguj (tame: 66). Eksperymenty z tosamoci s wan czci rozwoju osobowoci, a kryzysy naszej tosamoci staj si cennymi dowiadczeniami, pomagajcymi nam rozwija si. Testowanie tosamoci nie koczy si wraz z osigniciem wieku dojrzaego. W czasach spoeczestwa nazwanego informacyjnym tosamo jest wedug T. Miczki tymczasowa, powstajca jako rezultat walki rnych wersji i w zalenoci od sytuacji spoecznych zmienia si. Zmiana tosamoci powiada T. Miczka jest zachowaniem normalnym, a za patologiczne uznaje si wtaczanie siebie w jedn tylko matryc myli i zachowa (Bauman 2002: 114). E. Krzyaniak mono formowania, wkadania i zrzucania wielu masek konfrontuje z technik kolau goym okiem wida, jak celnie, w niemale idealny sposb metafora kolau, czyli zczenia kilku realnoci tylko pozornie niemoliwych do skojarzenia na wsplnej paszczynie, wpisuje si w eklektyczn rzeczywisto (Krzyaniak 2003: 15). Tosamo nie stanowi wic stabilnego wyboru, jest raczej stabilna i chwilowa, nie dc nawet ku stabilnoci (Godzic 2001: 149).
Rne wzorce zachowa, szybko przeobraajce si spoeczestwa, prowadz do tego, i moe wystpowa u nas konflikt tosamoci, szczeglnie dobitnie rysujcy si w przypadku kontaktu kulturowego np. u emigrantw. Nasze postawy przybieraj wtedy charakter cyklu MAMA od ang. moratorium achievment moratorium achievment, gdzie moratorium oznacza poczucie niepewnoci, zwtpienia, za achievment oznacza poczucie wasnego ja (Archer 1989: 345-350). W Internecie cykl MAMA waciwie nie ma koca, to od nas zaley kim jestemy, kogo odgrywamy, jak bardzo angaujemy si w internetowe role. W realnym yciu bardzo trudno wycofa si z odgrywanej roli, Internet daje moliwo wylogowania si w kadej chwili, niemal bez adnych konsekwencji. Lk przed konsekwencjami ogranicza nasze eksperymenty z tosamoci w realu, za Internet daje moliwo zakosztowania zakazanego owocu. Doskonale ow podatno na zmian tosamoci uj Z. Bauman nazywajc osoby czsto zmieniajce tosamo jako gatunki wszystkoistyczne, czyli osoby nie doskonale wyspecjalizowane a te, ktre jak kameleon dostosowuj si do okrelonego rodowiska. Inspiracji do takiego typu zachowa mona by upatrywa w gabinetach ministerialnych, czy dyrektorskich biurach, ktre wrcz nawouj do gitkoci, elastycznoci dodaabym jeszcze nijakoci (Bauman 2002: 114). Owa gitko i elastyczno jest jedn z najbardziej poszukiwanych wspczenie przez pracodawcw cech wystarczy przejrze anonse pracodawcw, ktrzy oczekuj bycia w kontakcie niemal 24 godziny na dob, w imi dobra firmy.
Rosnca liczba eksperymentw z tosamoci, sprawia i stajemy si bardziej wyczuleni na kamstwo w Sieci. Jednak badania dowodz, i nawet osoby majce jakie dowiadczenie w wykrywaniu kamstw np. policjanci, czy celnicy nie radz sobie z ocen prawdy/faszu, osigajc najgorsze wyniki (Kohnken 1987). Wykrywanie kamstwa w Internecie jest waciwie pozbawione przesanek majcych uatwi jego wykrycie np. nie ma przerw w mwieniu, mimowolnych, niekontrolowanych ruchw ciaa, zmian w tonie gosu, uciekania wzrokiem etc. Nasza ocena prawdziwoci danego komunikatu opiera si gwnie na docierajcych do nas sygnaach niewerbalnych, tre odgrywa drugorzdn rol std tak trudno oceni charakter wypowiedzi w Internecie. Istniej jednak pewne elementy uatwiajce rozwizanie tej zagadki, zaobserwowano i komunikaty prawdziwe maj charakter peniejszy, bardziej konkretny, jasny i osobisty w porwnaniu do wypowiedzi faszywych (Burgoon i in. 1996: 50-60).
W naszej ocenie prawdziwoci/faszywoci danego komunikatu powinna by pomocna ocena samego autora komunikatu nastolatki bd posugiway si charakterystycznym slangiem modzieowym, naukowcy specjalistyczn terminologi, kobiety winny przejawia wicej uczu etc. N. Duel badaa relacje damsko- mskie w grach typu MUD, jeden z graczy stwierdzi mam wraenie, e jeli posta kobieca wykazuje cho odrobin inteligencji i zainteresowania seksem, to ludzie od razu zauwaaj, i IRL (in real life) jest mczyzn. Jeli bezwstydnie flirtuje i wybraa sobie >>nieprzyzwoity opis<<, ludzie myl, e IRL jest mczyzn (Herring 1996: 130-145). Internet jest swoistym laboratorium badawczym, ktre oferuje szeroki wachlarz moliwoci kreacji nowych tosamoci. Jak susznie zauwaa Z. Bauman gitko i elastyczno mog by cnot, jednak nie kademu opowiada rola trzciny wiatrem raz w t raz w inn stron miotanej (...) nie kady do takiej roli si nadaje. Wicher, ktry gnie trzciny amie drzewa. W krainie tosamoci skadanych i rozkadanych na zawoanie roi si od rozupanych pni i skruszonych konarw, analogicznie sytuacja wyglda w wiecie wirtualnym (Bauman 2002: 114). Zapytaam w usnetowym forum wspomnianej ju grupy pl.sci.socjologia, co o zamianie tosamoci w Sieci sdz jej uczestnicy, jednej z grupowiczw o nicku brb napisa: Zmiana tozsamosci w sieci jest etycznie moralna, fair i dopuszczalna (w wiekszosci przypadkow)1. czasem sluzy zwiekszeniu poczucia bezpieczenstwa (wbrew pozorom nie jest trudno rozszyfrowac tozsamosc kogos w usenecie, bezpieczenstwo daje tylko czat / irc). Wiele osob potrafi w sieci uzewnetrznic wiele szczegolow ze swego zycia - te szczegoly w polczeniu z wiedz o miescie, z ktorego si pochodzi, serwerze, z ktorego sie korzysta - ba, czasem nawet ulicy, na jakiej sie mieszka, mog latwo zdekospirowac dan osob i dac jej znajomym wiedze, ktorej ona nigdy by im sama nie dala. 2. zmiana tozsamosci jest elementem gry kulturowej - zabawy. Czy wolno si bawic? Czemu nie? W koncu wszyscy znamy reguly konwersacji w sieci, wszyscy wiemy, ze dana osoba moze sie okazac kims innym niz mowi - mysle, ze uzytkownicy CMC anonimowosc uznaj jako prawo i zalet. Weryfikacja prawdziwosci kreowanej tozsamosci nastepuje w realu, kiedy osoby si spotykaj. A do tego momentu - nie widze mozliwosci, by kogos w ten sposb skrzywdzic. Nawet jesli mona przezyc rozczarowanie "sieciowym przyjacielem", ktory okazal sie "przyjaciolk", to uderza w nas to o wiele slabiej niz w realu, prawda (pomijajc fakt, ze w realu trudno byloby o taki przypadek, no chyba, ze w klubie dla tranwestytw) 3. skutki "zabawy z tozsamosci" - poszerzenie spektrum doswiadczen tych, ktorzy w t zabawe graj. Pewna ilosc rozczarowan ich dyskutantow. Przypadki ekstremalne - pedofile zmieniaj swoj tozsamosc w celu wyludzania nagich fotek dzieci. Tutaj juz tkwi niebezpieczenstwo. I to juz nie jest "fair", bo sluzy niezbyt czystym interesom..ale to raczej przypadek radykalny. Inny z uczestnikw Marcin R. stwierdzi: nie wiem czy uwierzylbym, gdyby mi ktos powiedzial ze NIGDY nie probowal odgrywac w sieci kogos innego. Wywieranie wraenia w Internecie przypomina pywanie dk po wzburzonej wodzie, gdy ma si do dyspozycji deski zamiast wiose pisze P. Wallace. rodowisko Internetu ograniczone niemal wycznie do tekstu, nie pozwala na demonstrowanie wysokiej pozycji spoecznej poprzez rnorakie atrybuty zewntrzne samochd, dom, biuteri etc. Erving Goffman twrca teorii kierowania wraeniem uwaa i dobieramy wasn taktyk autoprezentacji do osignicia podanego celu (Goffman 2000). Owa ulotno, zmienno tosamoci zwiastuje zdaniem Zygmunta Baumana wiek wolnoci i samokreacji nieznanej ludziom z dawnych epok.
Naukowcy prbujcy stworzy sztuczne ycie, dzieci wcielajce si w kolejne wirtualne postaci, to znak czasu, potwierdzajcy zasadnicz zmian w sposobie tworzenia i dowiadczania ludzkiej tosamoci. Jak wskazuje Sherry Turkle Internet jest miejscem, w ktrym konfrontacja techniki z odczuciem ludzkiej tosamoci, jest szczeglnie interesujce, gdy jestemy zawieszeni pomidzy tym, co rzeczywiste i wirtualne (Rosiska 2001).
Reasumujc postawy wobec zmiany tosamoci w Internecie, przybieraj rozmaite oblicza:
- pozytywna (zmiana tosamoci w sieci jest etycznie moralna, fair i dopuszczalna, podawanie si w necie za nie siebie zostao w pewnej mierze uznane za normalne (...) tak przyja wikszo ludzi)
- obojtna (mnie si odgrywanie innych ludzi nigdy nie zdarzyo (...) po prostu mi si nie chce - jaki z tego zysk, zachowanie wikszoci czatujcych niewiele ma wsplnego z zachowaniem w realnym wiecie, stao si to pewnego rodzaju norm i chyba nikogo to nie razi)
- negatywna (pedofile zmieniaj swoj tosamo w celu wyudzania nagich fotek dzieci. Tutaj juz tkwi niebezpieczestwo. I to juz nie jest "fair", bo suy niezbyt czystym interesom, anonimowo rodzi pokus pozostania prze monitorem zamiast wyjcia z domu)
Strony domowe i blogi jako prby ukazywania siebie
Internet w porwnaniu do ycia offline pozbawia nas szafowania ubiorem, wygldem, fryzur, wanym staje si jedynie to, co o sobie napiszemy, a take to czego nie ujawnimy, chcc wyretuszowa wasny obraz. W wykreowaniu siebie pomocn staje si strona domowa, na ktrej moemy napisa o sobie waciwie wszystko, jednym z powodw zakadania wasnych stron w Sieci jest ch pokazania si szerszej publicznoci std tak liczne strony amatorw poetw, pisarzy, malarzy, muzykw etc. Jak dowodz badania strony domowe nie tworz odmiennej tosamoci wasnych twrcw s raczej prbami zintegrowania jednostki, wyraenia przez ni swej tosamoci i pokazania w stabilny, powtarzalny sposb, co ona sob reprezentuje i co jest dla nie wane (Wynn i in. 1997). Na stronach domowych zaciera si granica pomidzy tym co prywatne, a zawodowe, najczciej strona domowa zawiera w sobie takie elementy jak biografia, rys zawodowy, hobby autora, odsyacze do ulubionych stron w Sieci.
Jak zauwaa Wiesaw Godzic, cyberprzestrze mona traktowa jak antidotum na niepodane stratyfikacje spoeczne, Internet moe eliminowa etykietyzacj, ktr niezwykle atwo posugujemy si z wiecie offline (Godzic 2001: 145).
Od pewnego czasu bardzo popularn form autoprezentacji w Sieci, stay si blogi, czyli internetowe pamitniki. O popularnoci tej formy kreowania siebie w Internecie wiadczy chociaby liczba prowadzonych blogw. Na najpopularniejszym polskim portalu Onet.pl wynosi ona 205 650 i stale si powiksza. Zauwaa si, i blog jest czym wicej, ni tylko narzdziem sucym autoekspresji, komunikacji. Jest miejscem, gdzie mona przebywa i realizowa si spoecznie, nawizujc relacje z innymi ludmi. Maria Cywiska-Milonas, nazywa go Trzecim Miejscem, zgodnie z teori Oldenburga, ktry uznaje, i dopiero w trzecim miejscu (po domu, pracy, szkole), czowiek tworzy prawdziwe relacje spoeczne, ktrych nie buduje hierarchia emocjonalna (dom) lub strukturalna (praca). Powstaj one na gruncie wsplnych zainteresowa. W tradycyjnych wsplnotach, takim Trzecim Miejscem byy wsplnoty religijne, stowarzyszenia, z czasem przesuwajc si w stron kin, centrw handlowych, dyskotek, czy Internetu. Std mwi si, i Internet nie tylko jest narzdziem, ale coraz czciej staje si miejscem, w ktrym Internauta przebywa (Cywiska-Milonas 2002).
Blog ma charakter (tame):
a)osobisty - pisany jest przez osob a nie przez instytucj
b)wirtualny - zazwyczaj nie jest drukowany, natomiast jest cigle aktualizowany, a dla czytelnikw jest dostpny w Internecie
c)publikowany i upubliczniony - w znaczeniu technologicznym i w znaczeniu udostpniania bloga czytelnikom
d)czci wsplnoty - blog nie moe istnie samodzielnie, potrzebuje publicznoci
Cywiska-Milonas zwraca uwag, i blogi peni kilka podstawowych funkcji:
1) ekshibicjonistyczne: blog staje si miejscem bardzo intymnych wynurze; autor bloga prezentuje wasne zdjcia, opisuje rozmaite przeycie emocjonalne i/lub seksualne
2) ekstrawertyczne
3) autoterapeutyczne: blog peni tutaj funkcj autoterapii; przelane na papier sowa pozwalaj nabra dystansu do dowiadcze dnia codziennego; istnieje tutaj zagroenie ataku ze strony komentujcych blog
4) autoprezentacyjne: posta kreowana przez blogowicza, zazwyczaj nie odbiega od tosamoci piszcego; czasem jednak zdarza si, i posta zaczyna y wasnym yciem, jej pogldy staj si bardziej ekstremalne od piszcego, uzupeniajc braki i niedocignicia z reala
5) autopromocyjne: blog traktowany jest tutaj jako droga do osignicia sukcesu; wane s statystyki ogldalnoci, ilo wystawionych komentarzy; autorzy przycigaj na kilka sposobw poprzez kontrowersyjne tytuy np. seks, mj pierwszy raz, penis, zaistnienie na blogu bardziej popularnym poprzez zamieszczenie kontrowersyjnego komentarza
6) twrcze: blogowicze zamieszczaj w Internecie swoje utwory, zdjcia, komiksy etc.
Motywacji do pisania bloga jest kilka (Cywiska-Milonas 2002). Blogowicze zaspokajaj swoje ego, blog usprawiedliwia nadmierny egocentryzm i daje zudzenie, e to co mamy do powiedzenia jest spoecznie istotne (cho nie zaprzeczam, e niejednokrotnie tak jest). Spenia potrzeb indywidualizacji, co zdaje si by niezwykle znaczce w dobie masowej uniformizacji. Spenia potrzeb samorealizacji, wadzy, przynalenoci.
Wedug Leigha Claytona wyrniajc cech cyberprzestrzeni jest moliwo realizacji marze o cielesnej transcendencji. Obywatele cyberprzestrzeni wchodzc do komputerowego wiata, pozwalaj ich wyobrani y wasnym yciem. Jest to rodowisko, ktre niemal stale bywa rekonstruowane. Leigh Clayton zadaje wic pytanie jak dalece umys moe istnie bez treci? Odpowiadajc na to pytanie twierdzi, e umys nie moe istnie bez treci, nie mogc by niczym wicej jak form ucieczki zmysw, nie oznacza to jednak, e cyber- dowiadczenia s nierealne [19].
Bibliografia:
- Babbie Earl, 2004, Badania spoeczne w praktyce, Warszawa: PWN.
- Berger Peter, 1995, Zaproszenie do socjologii, Warszawa: PWN.
- Aouil Bassam, Maria Kajdasz-Aouil, 2004, Rzeczywisto wirtualna jako przestrze wspomagania rozwoju i ycia czowieka, w: M. Radochoski, B. Przywara Jednostka-grupa-cybersie. Psychologiczne, spoeczno-kulturowe i edukacyjne aspekty spoeczestwa informacyjnego, Rzeszw: WSIiZ.
- Archer Sally L, 1989, The status of identity: Reflections on the need for invention. Journal of Adolescence no 12.
- Bauman Zygmunt, 2002, Spotkanie dziedzictwa z ponowoczesnoci. W: Stefan Bednarek, Anatol J. Omelaniuk, Andrzej Tyszka i Andrzej Zieliski (red.) Kongres Kultury Polskiej 2000. Wrocaw-Warszawa: DTSK Silesia.
- Bechar-Israeli Haya, From <Bonehead> to <cLoNehEAd>: Nicknames, play and identity on internet relay chat, w: Journal of Computer-Mediated Communication, 1(2) http://jcmc.uji-ac.il/vol1/bechar.html
- Bokszaski Zbigniew, 2002, Tosamo, w: Z. Bokszaski, K. Gorlach, T. Krauze, W. Kwaniewicz i in., Encyklopedia Socjologii, t.4, Warszawa: Oficyna Naukowa.
- Burgoon Judee, David B. Buller, Laura K. Guerrero i Walid A. Afifi,1996, Interpersonal deception: XII. Information management dimensions underlying deceptive and truthful messages. Communication Monographs, no 63.
- Buliski Tarzycjusz, 2003, Dziecko, wychowanie i ponowoczesno. Antropolog maluje obraz, W: Wojciech J. Burszta, Ekran, mit, rzeczywisto, Warszawa: Twj Styl.
- Burszta Wojciech J, 2003, Internetowa polis w trzech krtkich odsonach. W: Wojciech J. Burszta, Ekran, mit, rzeczywisto, Warszawa: Twj Styl.
- Castells Manuel, 2003, Galaktyka Internetu, Pozna: Rebis.
- Cywiska-Milonas Maria, 2002, Blogi, http://kiosk.onet.pl/art.html?NA=1&ITEM=1102763&KAT=243
- Day Donald L. i Diane K. Kovacs (red.),1996, Computers, communication and mental models. London: Taylor & Francis.
- Gleick James, 1996, Chaos. Narodziny nowej nauki. Pozna: Zysk i S-ka.
- Godzic Wiesaw, 2001, Tosamo analogowa w obrazie cyfrowym, w: Z. Rosiska, Blaustein. Koncepcja odbioru mediw, Warszawa: Prszyski i S-ka.
- Goffman Erving, 2000, Czowiek w teatrze ycia codziennego, Wyd. KR.
- Haber Lesaw, Niezgoda Marian, 2004, Spoeczestwo informacyjne aspekty funkcjonalne i dysfunkcjonalne, Krakw, niepublikowane materiay z bada
- Hamer Katarzyna, 2004, Ta druga we mnie, w: Charaktery, 9/2004
- Hausman Marzena, Triumf luzu, w: Wprost, 5.04.1998.
- Herring Susan C. (red.), 1996, Computer-mediated communication: Linguistic, social and cross-cultural perspectives. Amsterdam: John Benjamins Publishing Company.
- Hiltz Starr R. i Murray Turoff, 1978, The network nation: Human communication via computer. The MIT Press: Cambridge MA.
- Jones Steven V. (red.), 1998, Cybersociety 2.0: Revitising Computer Mediated Communication and Community. London: Sage.
- Kerckhove Derrik, 2001, Inteligencja otwarta, Warszawa: MIKOM.
- Kluszczyski Ryszard, 2001, Przestrze wirtualna i kino, w: Z. Rosiska, Blaustein. Koncepcja odbioru mediw, Warszawa: Prszyski i S-ka.
- Kluszczyski Ryszard, 2002, Spoeczestwo informacyjne. Cyberkultura. Sztuka multimediw, Krakw: Rabid.
- Kohnken Guenter, 1987, Training police officers to detect deceptive eye witness statements: does it work? Social Behaviour no 2.
- Komunikat TNS OBOP, Incognito w sieci, 8.02.2005
- Komunikat TNS OBOP, Internet prawdziwe uczucia w wirtualnym wiecie, 11.02.2005
- Krzysztofek Kazimierz, 2002, Kontekst kulturowy spoeczestwa informacyjnego, w: Wojciech Cellary, Polska w drodze do globalnego spoeczestwa informacyjnego. Raport o rozwoju spoecznym, Warszawa, 2002.
- Krzysztofek Kazimierz, 2002, Homo mobilis: style ycia i aktywnoci w spoeczestwie informacyjnym, w: Wojciech Cellary, Polska w drodze do globalnego spoeczestwa informacyjnego. Raport o rozwoju spoecznym, Warszawa, 2002.
- Krzyaniak Ewa, 2003, Nie ma tosamoci darowanej, czyli poszukiwanie siebie w Innym. W: Wojciech J. Burszta. Ekran, mit, rzeczywisto. Warszawa: Twj Styl.
- Ledziska Maria, 2004, Nadprodukcja informacji jako wyzwanie edukacyjne perspektywa socjologiczna, w: M. Radochoski, B. Przywara Jednostka-grupa-cybersie. Psychologiczne, spoeczno-kulturowe i edukacyjne aspekty spoeczestwa informacyjnego, Rzeszw, WSIiZ
- ukaszewicz Monika, 2003, Schizobajka, w: Wojciech J. Burszta, Ekran, mit, rzeczywisto, Warszawa: Twj Styl.
- Marshall Gordon, (red.) 2005, Sownik socjologii i nauk spoecznych, Warszawa: PWN.
- Melchior Magorzata, 1990, Spoeczna tosamo jednostki (w wietle wywiadw z Polakami pochodzenia ydowskiego w latach 1944-1955), ISNS UW, Warszawa
- Radochoski Mieczysaw, Waczyk Anna, 2004, Komunikacja za porednictwem sieci komputerowych a interakcje rodzinne i rwienicze modziey: perspektywa polska i amerykaska, w: M. Radochoski, B. Przywara Jednostka-grupa-cybersie. Psychologiczne, spoeczno-kulturowe i edukacyjne aspekty spoeczestwa informacyjnego, Rzeszw: WSIiZ.
- Rifkin Jeremy, 2003, Wiek dostpu. Nowa kultura hiperkapializmu, w ktrej paci si za kad chwil ycia, Wrocaw: Wydawnictwo Dolnolskie.
- Rosiska Zofia, 2001, Blaustein. Koncepcja odbioru mediw, Prszyski i S-ka
- Silberman Steve, 1995, A rose is always a rose. http://www.packet.com
- Sabo Andrzej, Pacholski Maksymilian, 1997, Sownik poj socjologicznych, Krakw: AE.
- Szacka Barbara, Wprowadzenie do socjologii, Warszawa: Oficyna Naukowa.
- Szpunar Magdalena, 2004, Spoecznoci wirtualne jako spoecznoci eksplikacja socjologiczna, w: Studia Socjologiczne, 2/2004
- Tomaszewska Magdalena, 2003, Melting pot prosz! w: Wojciech J. Burszta. Ekran, mit, rzeczywisto. Warszawa: Twj Styl
- Turkle Sherry, 1995, Life on the Screen: Identity in the Age of the Internet. New York: Simon and Schuster
- Turner Jonathan H, 2004, Struktura teorii socjologicznej, Warszawa: PWN.
- Wallace Patricia, 2001, Psychologia Internetu. Pozna: Rebis.
- Wynn Eleanor i James E. Katz, 1997, Hyperbole over cyberspace: Self-presentation & social boundaries in Internet home pages and discourse. The Information Society 13
- Zawojski Piotr, 2002, Monitory miedzy nami. O byciu razem i osobno w cyberprzestrzeni, w: Andrzej Gwd i Piotr Zawojski, Wiek ekranw, Krakw: Rabid.
- Zeidler-Janiszewska Anna, 1997, (red.) O szansach i puapkach ponowoczesnego wiata. Materiay z seminarium Profesora Zygmunta Baumana w Instytucie Kultury, Warszawa: Instytut Kultury.
- mijewska-Jdrzejczyk Teresa, 2004, Badania internetowe w: Nowe metody, nowe podejcia badawcze w naukach spoecznych, P. Sztabiski, F. Sztabiski, Z. Sawiski (red.), Warszawa: IFiS PAN
[1] Wydaje si to by zaskakujce, ale w Internetowych grupach wystpuj zachowania konformistyczne, przykadem moe by dostosowywanie si wikszoci czonkw do panujcej w Sieci netykiety, uniformizacja stylu wiadomoci elektronicznych. Netykieta to swoisty zbir zasad savoir-vivre obowizujcych w Internecie. Podobnie, jak w przypadku przestrzegania dobrych manier, jej przestrzeganie nie jest obowizkowe, jednak moe wiza si z tym, i nikt nie bdzie chcia z nami rozmawia. Gwne zasady netykiety to: pisanie na temat i moliwie zwile, odpowiednie cytowanie listu, na ktry si odpowiada, nie wysyanie komercyjnych ogosze, ani reklam, nie pisanie wersalikami w Internecie oznacza to krzyk.
[2] Przywouj tutaj na koncepcj, S. Strykera zgodnie z sugesti pani prof. E. Haas - ze wzgldu na to, i pokazuje ona zwizek pomidzy struktur spoeczn i jani, midzy tzw. zaangaowaniem i uwydatnieniem tosamoci, a wyborami rl, ktre obejmuj zmiany tosamoci
[3] Zasug wprowadzenie pojcia tosamoci jednostki (identity) do nauk spoecznych przypisuje si psychologowi Erikowi Eriksonowi, ktry rozpatrywa tosamo w wymiarze biograficznym. Zagadnienie to analizowa za pomoc koncepcji cyklu yciowego.
[4] Wspczesna socjologia bardzo mglicie operuje pojciem tosamoci, uywa si go w szeroki i swobodny sposb, zarwno w odniesieniu do poczucia jani, uczu, jak i pogldw dotyczcych siebie samego, jak np. w przypadku tosamoci pci, czy tosamoci klasowej podaj za G. Marshall, Sownik socjologii i nauk spoecznych, s.403
[5] Internauci dziel wiat na dwie czci, wiat online, kiedy s w Sieci i wiat offline, kiedy s poza ni. Rzeczywisto online jest dla wielu z nich wartociowsza i preferuj przebywanie w rzeczywistoci wirtualnej, ktra staje si dla nich bardziej realna, rzeczywista, przystpniejsza, ni rzeczywisto realna. O pojciu i znaczeniu rzeczywistoci wirtualnej pisz w Studiach Socjologicznych 2/2004.
[6] Wedug K. Pluciskiego osoba bdca siecioholikiem odczuwa silne pragnienie lub wrcz przymus surfowania po oceanie informacji, majc upoledzon zdolno kontroli nad zachowaniem zwizanym ze swoim naogiem. Zdaniem Pluciskiego oznacza to, i nie panuje nad jego rozpoczynaniem, koczeniem oraz poziomem uycia, Sie jest przyjmowana w duych ilociach lub przez czas duszy ni zamierzony. J. Zieliski powoujc si na H. Poppe stwierdza Liczba uzalenionych od Internetu przekracza w niektrych pastwach uprzemysowionych liczb uzalenionych od narkotykw pochodzcych z maku i jest konieczne podjcie rodkw przeciwko tej nowej chorobie. Zdaniem Zieliskiego ludzie, ktrzy korzystaj duo z Internetu czuj si le, gdy prbuj ograniczy swj czas spdzony w sieci, a odebranie im choby na chwil dostpu do poczty elektronicznej staje si prawdziw katastrof. Czas spdzany w Internecie powoduje, e zaczyna go brakowa na inne sprawy na prac, nauk, odpoczynek, ycie rodzinne czy kontakty towarzyskie. K. Pluciski zauwaa, i w sytuacjach nie zwizanych z komputerem uzalenieni wykonuj niewiadome ruchy palcami, imitujce naciskanie klawiszy, stopniowo zaczynaj rwnie przejawia symptomy tolerancji na Internet - potrzebuj coraz wicej czasu spdzonego w sieci dla osignicia satysfakcji. U internetoholikw mona odnale zachowania analogiczne do alkoholowego systemu iluzji i zaprzecze, za pomoc ktrego chorzy racjonalizuj swoje schorzenie. Wedug Pluciskiego jako powd dugiego przebywania w sieci uzalenieni czsto podaj intelektualny rozwj, jaki zawdziczaj atwemu i natychmiastowemu dostpowi do wszelkich informacji. Siecioholik potrafi doskonale wytumaczy czemu spdza tyle czasu on-line. On nie jest uzaleniony. On si rozwija intelektualnie. W kocu w sieci jest tyle ciekawych informacji. On szlifuje jzyk - ma tylu przyjaci na caym wiecie. Poznaje fascynujcych i ciekawych ludzi. Tak, takie racjonalizacje doskonale s znane kademu naogowcowi. Bez rnicy czy pije za duo alkoholu czy zbyt dugo siedzi na IRC'u. Yahoo przeprowadzia badania na aktywnych internautach. Okazao si, i aktywny internauta moe by odczony od internetu maximum 5 dni, prawie poowa, nie moga wytrzyma bez internetu 2 tygodni. Ci, ktrzy brali udzia w badaniach oznajmiaj, e w czasie spdzonym offline czuli si wyrzuceni poza nawias oraz ogarniaa ich ogromna pokusa przerwania eksperymentu i zajrzenia do sieci, a take brakowao im przyjaci, ktrych mieli w swoich komunikatorach internetowych, bd z ktrymi pisali e-mail'e. Autorzy akcji Dziecko w Sieci przeprowadzili sond, z ktrej wynika, i 10,25% badanych (738 osb) obawia si uzalenienia od Internetu Technofobia versus technofilia technologia i jej miejsce we wspczesnym wiecie (w druku).
[7] Wrd metod badawczych stosowanych przez socjologw Internet jako medium, ma ju swoje znaczce miejsce. Wyrnia si dwa nurty zwizane z pomiarem i opisem aktywnoci w przestrzeni wirtualnej, jeden z nich opiera si na obserwacji zjawisk zachodzcych w sieci WWW, drugi za opiera si na tradycyjnych metodach badawczych realizowanych droga off-line lub on-line, badajc przede wszystkim postawy i opinie szeroko o Internecie jako nowym medium badawczym pisze T. mijewska-Jdrzejczyk w: Nowe metody, nowe podejcia badawcze w naukach spoecznych, P. Sztabiski, F. Sztabiski, Z. Sawiski (red.), IFiS PAN, Warszawa, 2004, s. 241-261. Jako metod analizy wykorzystano w niniejszym artykule analiz treci. Internet staje si nowym, niezwykle wanym rdem danych dla socjologw (i nie tylko). Warto zwrci uwag, i w dobie powszechnej komputeryzacji obok standardowo wykorzystywanych przedmiotw analizy treci takich jak: ksiki, czasopisma, gazety, piosenki, obrazy, przemwienia, analizie poddaje si rwnie strony www, listy elektroniczne, wiadomoci na tablicach informacyjnych w Internecie (usenet). zob. E. Babbie, Badania spoeczne w praktyce, PWN, Warszawa, 2004, s.342 i s. 555-562. Zgodnie z prawidami analizy treci pod uwag wzito tematy (z moliwych sw, postaci, akapitw, caych pozycji, poj, czy semantyki), w tym przypadku interesoway mnie motywacje zmiany tosamoci w Internecie. Taki sposb badania Internautw wydaje si w tym przypadku ze wszech miar suszny, gdy mamy bezporednie dojcie do interesujcej nas populacji w tym przypadku Internautw jak i tematyka czatu jednoznacznie wskazuje, i znajd si tam, interesujce badacza treci.
[8] analizie poddano wypowiedzi internautw z czatu z Joann Heidtman zatytuowanego Maski i twarze anonimowo i zmiana tosamoci w Internecie, wypowiedzi internautw na forum pod zapisem tego czatu, http://rozmowy.onet.pl/artykul.html?ITEM=1076142&OS=31878, a take wypowiedzi uczestnikw forum pl.sci.psychologia. Zapis czatu zosta potraktowany, jako pewien typ analizy treci, niczym si nie rnicy od standardowej analizy treci, poza przekanikiem medium, w jakim owa tre funkcjonuje. Podstawowe zastrzeenie zgaszane pod adresem bada on-line, dotyczy ich reprezentatywnoci: czy respondenci poddani badaniom sondaowym on-line mog by reprezentacj jakiej sensownej populacji; jak zauwaa E. Babbie, ten sam rodzaj krytyki zgaszano pod adresem sonday z wykorzystaniem faxu oraz sonday telefonicznych (Babbie 2004: 299). Humphrey Taylor i George Terhanian przeprowadzili przed wyborami w USA w 1998 roku cztery sondae przez Internet. W sondau tym trafnie wytypowano 21 z 22 zwycizcw, czyli 95%. Oczywicie samo wytypowanie zwycizcw, nie jest wystarczajcym testem na efektywno, istotne jest to, na ile wyniki sondau byy zblione do faktycznej procentowej liczby gosw, uzyskanych przez poszczeglnych kandydatw. Okazao si, i sondae on-line odbiegay od faktycznych wynikw rednio o 6,8% - dla porwnania sondae telefoniczne o 6,2% (tame).
[9] CMC z ang. computer mediated communication, komunikacja za porednictwem komputerw
[10] S to znaki symbole, stworzone ze znakw interpunkcyjnych, czasem z towarzyszcymi im literami. Emotikon jest swoistym substytutem komunikacji niewerbalnej, ma ukaza to co dla odbiorcy jest niedostrzegalne mimik, intonacj gosu, gestykulacj, nastrj. Waciwie ich lista jest nieograniczona, jedynym punktem granicznym jest nasza wyobrania. Poniej przedstawiam najpopularniejsze emotikony (naley je odczytywa obracajc gow o 90 stopni w lewo): :-( - smutek , ;-) - przymruenie oka, :-0 zdziwienie. Projekt H wykaza, i w usenetowych grupach dyskusyjnych, jak i innych forach 13,4% wiadomoci z prby 3000 postw zawierao tego typu akcenty graficzne (Witmer, Katzman 1997)
[11] nick nazwa rejestracyjna uytkownika, przydomek uywany przez uytkownika w korespondencji elektronicznej podaj za Sownik Encyklopedyczny. Informatyka, Wydawnictwo Europa
[12] H. Bechar-Israeli, From <Bonehead> to <cLoNehEAd>: Nicknames, play and identity on internet relay chat w: Journal of Computer-Mediated Communication, 1(2) http://jcmc.uji-ac.il/vol1/bechar.html
[13] jako real internauci okrelaj wiat realny, prawdziwy; synonimem do realu jest dla internautw bycie off-line
[14] Badania Spoeczestwo informacyjne-aspekty funkcjonalne i dysfunkcjonalne, prowadzone byy w Krakowie w 2004 roku, pod kierownictwem prof. L. Habera (AGH) i M. Niezgody (UJ). Badania stanowiy III etap bada nad Akademick Spoecznoci Informacyjn. Kontynuacja bada naukowych zainicjowanych w 1999 r w Akademii Grniczo-Hutniczej w Krakowie, ktre w oglnopolskim obiegu naukowo-badawczym zostay okrelone jako Krakowski Eksperyment Internetowy. Podstaw dla bada stanowi kompleksowy program komputeryzacji uczelni podjty w 1997 r. z inicjatywy wczesnego Rektora Profesora Ryszarda Tadeusiewicza. Usieciowienie doprowadzio do powstania uczelnianego naturalnego laboratorium badawczego dla diagnozowania i prognozowania zjawisk w tym rwnie spoecznych i kulturowych zwizanych z wprowadzeniem nowej technologii informacyjnej. Gwnym celem zakadanych dugofalowych bada na lata 1999-2010 byo uchwycenie procesu formowania si spoeczestwa informacyjnego w AGH. Liczebno prby 674 osoby - 126 studentw (18,7%) Akademii Ekonomicznej, 369 studentw Akademii Grniczo-Hutniczej (57,4%), 179 studentw Uniwersytetu Jagielloskiego (26,6%). Autorka artykuu bya wspautorem narzdzia badawczego do tyche bada. Celem ostatnich bada (2004), ktre stanowiy III etap - 2004-2005 realizowanego projektu bya przekrojowa ocena krakowskiego rodowiska akademickiego w zakresie posugiwania si technologiami informacyjnymi w rnych aspektach swojej dziaalnoci zawodowej, spoecznej i osobistej ze wzgldu na orientacje techniczn, humanistyczn i ekonomiczn. Analiza znaczenia technologii informacyjnej bdzie przebiegaa w trzech paszczyznach: w procesie edukacji i studiw; przebiegu pracy zawodowej oraz przyjtym stylu ycia.
[15] Komunikat TNS OBOP, Incognito w sieci, 8.02.2005
[16] Komunikat TNS OBOP, Internet prawdziwe uczucia w wirtualnym wiecie, 11.02.2005
[17] Arek Kowalski - grupa dyskusyjna pl.sci.psychologia
[18] Yans Yansen - grupa dyskusyjna pl.sci.psychologia
[19] http://www.abdn.ac.uk/philosophy/endsandmeans/vol2no1/clayton.shtml