Rozdzia³
Magdalena Szpunar
Wy¿sza Szko³a Informatyki i Zarz¹dzania w Rzeszowie
mszpunar@wsiz.rzeszow.pl
Streszczenie
Artyku³ podejmuje kwestie zwi¹zane z cyfrowym podzia³em. Autorka zwraca uwagê na utopijny charakter spo³eczeñstwa informacyjnego, które g³osz¹c egalitaryzm, jeszcze bardziej pog³êbia istniej¹ce nierównoœci pomiêdzy ludŸmi, a nawet generuje powstawanie nowych. Autorka wskazuje, jakie osoby nara¿one s¹ szczególnie na cyfrowe wykluczenie oraz gdzie nale¿y upatrywaæ przyczyn tego wykluczenia. Artyku³ ogniskuje uwagê na nowych formach stratyfikacji spo³ecznej, przywo³ana zostaje koncepcja netokracji i konsumtariatu, jako dominuj¹cych warstw w spo³eczeñstwie informacyjnym.
Formuj¹ce siê spo³eczeñstwo informacyjne maj¹ce stanowiæ panaceum na wystêpuj¹ce nierównoœci pomiêdzy ludŸmi, generuje je jeszcze bardziej. Nowe medium komunikacyjne wprowadza nierównoœci spo³eczne w nowy wymiar, wymiar cyfrowego œwiata dziel¹cego ludzi na tych, którzy posiadaj¹ lub nie, dostêp do nowych technologii (por. Szpunar 2005: 97-105). Dostêp do informacji jest elementem ró¿nicuj¹cym nasze po³o¿enie spo³eczne. Informacja sama w sobie staje siê wartoœci¹, gdy¿ daje szanse na podwy¿szenie swojej pozycji spo³ecznej, jak i materialnej. Oœrodki centralne dysponuj¹ce „wa¿nymi” wiadomoœciami, umiejscowionymi g³ównie w aparacie w³adzy i œrodowiskach opiniotwórczych, mog¹ z ³atwoœci¹ manipulowaæ pieni¹dzem b¹dŸ kapita³em politycznym (Malikowski 1999: 155). Rozwarstwienie spo³eczne uto¿samia siê czêsto z luk¹ informacyjn¹, której genezy nale¿y szukaæ w ró¿nicach w umiejêtnoœciach komunikacyjnych pomiêdzy warstwami o wy¿szym i ni¿szym statusie, ró¿nicach w iloœci przechowywanych informacji – ludzie o wy¿szym statusie znaj¹ wa¿niejsze informacje, potrafi¹ selekcjonowaæ informacje (Górski 2004: 200). Mit o egalitarnym spo³eczeñstwie informacji staje siê mrzonk¹. Coraz wyraŸnej polaryzuj¹ siê szanse w zakresie partycypowania ró¿nych ludzi w spo³ecznoœci Internetu (Tadeusiewicz 2002: 285). Jak s³usznie zauwa¿a G. Böhme „pozycje jednostki w obrêbie ca³oœci spo³ecznej okreœla ju¿ nie tylko status spo³eczny i zawód, lecz równie¿ dostêp do urz¹dzeñ technicznych i stopieñ uczestnictwa w systemie technicznym” (Böhme 1998: 147). Idea spo³eczeñstwa informacyjnego utopijnie g³osz¹ca równoœæ i jednakowe szanse dostêpu do globalnej Sieci, daleka jest od ziszczenia siê idea³u równoœci. K. Doktorowicz zauwa¿a, i¿ fragmentaryzacja spo³eczeñstwa, rozwarstwienie ekonomiczne, dyskryminacja przybieraj¹ w spo³eczeñstwie informacyjnym nowe formy (Doktorowicz 1997: 296), nierównoœci nie s¹ niwelowane, a coraz bardziej powiêkszaj¹ siê - informacyjnie biedni versus informacyjnie bogaci, informacyjnie wyedukowani versus informacyjni analfabeci, to nowe dychotomiczne kategorie spo³eczne (tam¿e). Zauwa¿a siê, ¿e beneficjentami spo³eczeñstwa informacyjnego staj¹ siê jedynie ci, którzy maj¹ dostêp (ang. access), jak i posiadaj¹ umiejêtnoœci korzystania z nowych multimediów (Lubañski 2004: 23). Udzia³ w technice staje siê wiêc zarówno praktyczn¹ koniecznoœci¹, jak i symbolem jakoœci partycypacji w ¿yciu spo³ecznym (Bobryk 2001: 42).
Koncepcja cyfrowego podzia³u (ang. digital divide) zosta³a wysuniêta przez afroamerykañskiego polityka J. Jaksona, który akcentowa³ ró¿nice w korzystaniu
z komputera i Internetu przez osoby z krajów rozwiniêtych i rozwijaj¹cych siê, pomiêdzy ludŸmi o ró¿nym statusie spo³eczno-ekonomicznym, pomiêdzy ludŸmi na ró¿nych etapach ¿ycia, pomiêdzy mê¿czyznami i kobietami oraz pomiêdzy regionami (Fong, Wellman i in. 2001: 2). Jak wskazuje L. Porêbski, w skali makro cyfrowy podzia³ obejmuje takie zmienne jak: poziom dochodu, rasa, p³eæ, czy pochodzenie etniczne (Porêbski 2004: 190). Jednak¿e cyfrowy podzia³ nie przebiega jedynie
w skali makro, ale tak¿e pomiêdzy jednostkami w skali mikro oraz w skali mezuzo w poziomie dostêpu i umiejêtnoœci korzystania z cyfrowych us³ug przez mieszkañców poszczególnych województw, jak chocia¿by pomiêdzy województwami s³abo rozwiniêtymi gospodarczo, peryferyjnymi, takie jak województwo Podkarpackie,
a województwem Mazowieckim, czy Wielkopolskim. Jak zauwa¿aj¹ amerykañscy badacze cyfrowy podzia³ odnosi siê do konkretnych ró¿nic pomiêdzy stopniem komputeryzacji (Fong, Wellman i in. 2001: 2):
· mo¿liwoœæ dostêpu do komputerów/Internetu w pracy, w domu, w przestrzeni publicznej, u przyjació³
· mo¿liwoœci uzyskania umiejêtnoœci obs³ugi komputera i Internetu
Tak wiêc cyfrowy podzia³ to nie tylko brak dostêpu do globalnej sieci, ale tak¿e brak umiejêtnoœci korzystania. Jak zauwa¿a T. Goban-Klas i P. Sienkiewicz mimo, i¿ nowe media s¹ skonstruowane jako tzw. user friendly (przyjazne u¿ytkownikowi), znajduj¹ g³ównie entuzjastów wœród m³odzie¿y, powoduj¹c wykluczenie osób starszych. Luka tworzy siê równie¿ na linii wykszta³cenia, a analfabetyzm komputerowy, zdaniem autorów, staje siê obecnie tak dotkliwy, jak analfabetyzm literacki (Goban-Klas
i Sienkiewicz 1999: 100-103).
Internet jest tworzony g³ównie przez ludzi m³odych i de facto na nich jest g³ównie nastawiony – st¹d tak du¿a dynamika, ruch i jaskrawa ekspresja na licznych stronach WWW. Elementy te, nierzadko nas¹czone du¿¹ iloœci¹ hiperlinków dezorientuj¹ ludzi starszych, nie przyzwyczajonych do obcowania z wielow¹tkowym, multisensowym, nielinearnym tekstem – „wszystkie te elementy pesz¹ i wprawiaj¹ w zak³opotanie ludzi starszych, dla których samo tylko odczytanie ruchomego tekstu na ekranie monitora mo¿e byæ znacz¹co trudniejsze ni¿ codzienne czytanie gazety” (Tadeusiewicz 2001, s.21).
Cyfrowe wykluczenie bezpoœrednio wi¹¿e siê z wykluczeniem spo³ecznym rozumianym jako sytuacja, w której jednostki zostaj¹ pozbawione pe³nego uczestnictwa w spo³eczeñstwie. Wykluczenie spo³eczne jest pojêciem szerszym od pojêcia podklasy, gdy¿ akcentuje mechanizmy wykluczania, ro¿ni siê równie¿ od pojêcia ubóstwa, gdy¿ zwraca uwagê na czynniki które powoduj¹, ¿e jednostki i grupy trac¹ szanse, jakie ma wiêkszoœæ ludzi (Giddens 2004: 346).
Warto równie¿ zwróciæ uwagê na sam jêzyk stron internetowych, który w wielu przypadkach stanowi barierê dla jego u¿ytkowników. Tylko w przypadku 36% internautów jêzyk angielskim jest jêzykiem ojczystym, a 64% stanowi¹ nie anglojêzyczni u¿ytkownicy (http://www.global-reach.biz/globstats/index.php3).
Skazane na cyfrow¹ banicjê mog¹ byæ osoby s³abo wyedukowane, „psychologicznie” obawiaj¹ce siê nowych technologii. Jak zauwa¿a A. Górski wœród osób szczególnie nara¿onych na wykluczeniem cyfrowym s¹ (Górski 2004: 199):
· osoby niepe³nosprawne
· osoby o niskim statusie maj¹tkowym, nie mog¹ce sobie pozwoliæ na zakup sprzêtu komputerowego i oprogramowania
· osoby o niskim wykszta³ceniu, nie maj¹ce mo¿liwoœci dokszta³cania siê
· osoby obawiaj¹ce siê nowoœci, odnosz¹ce siê z rezerw¹ do kontaktu z nowoczesnymi technologiami
· brak œwiadomoœci, co do skutków odsuniêcia od globalnego spo³eczeñstwa informacyjnego
WskaŸnik digital literacy zwany piœmiennoœci¹ cyfrow¹, okreœla poziom umiejêtnoœci zwi¹zanych z komunikowaniem siê, zapytaniami, poszukiwaniem i pozyskiwaniem informacji w Internecie. W Polsce wskaŸnik ten w roku 2003 wynosi³ 0,3[2] i by³ najni¿szy wœród piêtnastki UE, a wœród 10 krajów Europy Œrodkowej ni¿szy wskaŸnik uzyska³a jedynie Rumunia (Ho³owiñski 2005: 30).
Warto zwróciæ uwagê, i¿ cyfrowego wykluczenie nale¿y rozpatrywaæ w dwóch aspektach technologicznym i spo³ecznym (Chen, Wellman 2003).
dostêp | korzystanie |
dostêp technologiczny | piœmiennoœæ cyfrowa |
infrastruktura ICT (ang. information and communication technology) sprzêt, oprogramowanie, przepustowoœæ | umiejêtnoœci technologiczne umiejêtnoœci spo³eczne |
dostêp spo³eczny | spo³eczne u¿ycie |
- œwiadomoœæ - jêzyk - zawartoœæ - lokalizacja | - wyszukiwanie informacji - zaanga¿owanie obywatelskie - mobilizacja zasobów - ruchy spo³eczne |
Podstawowych przyczyn cyfrowego wykluczenia w Polsce nale¿y wiêc upatrywaæ w (Ho³owiñski 2005: 29):
· brakach w umiejêtnoœciach korzystania z technologii informacyjnej i komunikacyjnej, co potwierdza niski dla Polski wskaŸnik digital literacy
· ograniczeniach w dostêpie do komputera i Internetu, warunkowanych g³ównie wysokimi kosztami sprzêtu i po³¹czeñ internetowych
· niskiej œwiadomoœci spo³ecznej, przejawiaj¹cej siê w braku dostatecznej wiedzy na temat mo¿liwoœci praktycznego wykorzystania ICT w ¿yciu codziennym (szczególnie niska u osób starszych, ubo¿szych, s³abo wykszta³conych)
L. Porêbski zauwa¿a, i¿ rozwój nowoczesnych technologii znacz¹co zwiêksza zakres spo³ecznego wykluczenia, utrudniaj¹c realizacjê idei zrównowa¿onego rozwoju (Porêbski 2004:185), istniej¹ce nierównoœci spo³eczne, jeszcze bardziej s¹ pog³êbiane i zaostrzaj¹ siê (Pietrowicz 2004: 256). Cyfrowe nierównoœci nak³adaj¹ siê na istniej¹ce ju¿ dysproporcje pomiêdzy ludŸmi implikuj¹c takie zdarzenia jak (Ho³owiñski 2005: 33):
· trudnoœci ze znalezieniem pracy na zmiennym rynku pracy; dla spo³eczeñstwa informacyjnego charakterystycznym elementem jest permanentny procesu uczenia siê
· ograniczenia w podnoszeniu kwalifikacji
· problemy w dostêpie do us³ug publicznych (za³atwianie spraw poprzez Internet)
· ograniczanie mo¿liwoœci edukacyjnych (szczególnie osób z terenów popegeerowskich)
· ograniczenie rozwoju osób niepe³nosprawnych
Generalnie w kwestii cyfrowego wykluczenia mo¿na zaobserwowaæ pewne prawid³owoœci – mniejszy dostêp charakteryzuje kobiety, osoby starsze, gorzej wykszta³cone, o niskich dochodach, pochodz¹ce z obszarów wiejskich i nie pos³uguj¹ce siê jêzykiem angielskim (Fong, Wellman 2001: 3-4). Równie¿ i stan cywilny ma tutaj znaczenie. Gospodarstwa prowadzone przez osoby samotne (nie¿onate i niezamê¿ne) maj¹ trzykrotnie mniejszy dostêpu do Internetu (ma go tylko 28,1% gospodarstw w porównaniu z 60,3 % w wypadku bezdzietnych ma³¿eñstw i rodzin z dzieæmi), matki samotnie wychowuj¹ce dzieci równie¿ s¹
w gorszej sytuacji 30% (Castells 2003: 278-279).
Wiek dostêpu – u¿ywaj¹c sformu³owania J. Rifkina – dewaluuje znaczenie takich wartoœci jak dobra materialne, czy posiadanie. Bogactwem staje siê obecnie kreatywnoœæ cz³owieka, a si³¹ napêdow¹ nowej gospodarki staje siê kapita³ intelektualny. Firmy przechodz¹ od stanu posiadania, do dostêpu, gdy¿ œrodki trwa³e przestaj¹ byæ uwa¿ane za aktywa firmy (Rifkin 2003: 8-9). W spo³eczeñstwie informacyjnym zdeprecjonowane zostaje pochodzenie, czy bogactwo, najwa¿niejsze jest nawi¹zywanie kontaktów, czy inteligencja spo³eczna. Oparte o sieci nowe struktury spo³eczne gloryfikuj¹ takie wartoœci jak dostêp do informacji, umiejêtnoœæ jej absorbowania i sortowania (Bard, Söderqvist 2006: 127-129). Pojawiaj¹ siê tutaj dwie dychotomiczne warstwy spo³eczne - netokracja i konsumtariat. Konsumtariat to proletariat konsumentów, którego cz³onkiem mo¿e zostaæ ka¿dy. Kosumtariat dokonuje konsumpcji eksploatywnej za pomoc¹ œrodków pieniê¿nych, a jego g³ówna aktywnoœæ skierowana jest na konsumpcjê, jednak¿e jest to proces sterowany odgórnie - pragnienia s¹ wywo³ywane za pomoc¹ reklamy. Szczyt nowej piramidy stratyfikacyjnej zajmuj¹ netokraci. Netokratów cechuje konsumpcja imploatywna, pieni¹dze nie maj¹ charakteru priorytetowego, licz¹ siê tutaj raczej kontakty i wiedza oraz poczucie przynale¿noœci do grona nielicznych wybranych, którzy maj¹ dostêp do ekskluzywnych informacji. Za wejœcie do grona netokratów nie mo¿na zap³aciæ pieniêdzmi, mo¿na jedynie siê tam znaleŸæ oferuj¹c wiedzê, kontakty i informacje, które mo¿na zaoferowaæ w zamian. W opartych na sieciach strukturach w³adzy trudno bêdzie osi¹gaæ kolejne szczeble kariery, gdy¿ niepisane zasady struktury sieciowej s¹ skomplikowane i dla wielu niedostêpne. Ma³o znacz¹ce jest tutaj pochodzenie, czy bogactwo, najwa¿niejsze jest nawi¹zywanie kontaktów, czy inteligencja spo³eczna (tam¿e).
Rys.1. Piramida sieciowa w spo³eczeñstwie informacyjnym
Inn¹ typologiê stratyfikacji wysuwa U. Eco twierdz¹c, i¿ spo³eczeñstwo w erze dostêpu podzieli siê na trzy klasy (Eco 2002: 539-540):
· proletariuszy, nie maj¹cych dostêpu do komputerów i ksi¹¿ek, uzale¿nionych od przekazu audiowizualnego, czyli telewizji
· drobnomieszczañstwo, które umie korzystaæ z komputera biernie
· nomenklaturê, która wie, jak wykorzystaæ komputer do wykonywania analiz, potrafi¹ca odró¿niaæ informacje wartoœciowe, od nic nie wnosz¹cych
Wskazuje on, ¿e nowe g³êbokie podzia³y klasowe bêd¹ jeszcze bardziej siê pog³êbiaæ. Analogicznie, jak w przypadku typologii wysuniêtej przez Barda, Söderqvista, typologia Eco zasadza siê na wiedzy i umiejêtnoœciach, nie maj¹cych nic wspólnego ze znanej nam z historii, stratyfikacji opartej o bogactwo, czy procesy dziedziczenia. Nowe spo³eczeñstwo eliminuje to co materialne, na korzyœæ wartoœci niematerialnych (Rifkin 2003: 180). Typologiê Eco nieco modyfikuje
R. Tadeusiewicz wprowadzaj¹c pojêcie digitariatu tj. uprzywilejowanej grupy osób, potrafi¹cych biegle pos³ugiwaæ siê technikami informatycznymi i przeciwstawnej warstwy – proletariatu sieciowego, do którego zalicza siê osoby, nie potrafi¹ce, b¹dŸ nie mog¹ce korzystaæ z technik informacyjnych (Tadeusiewicz 2002: 285). Zauwa¿a siê, ¿e znaczenie we wspó³czesnym spo³eczeñstwie ma jedynie garstka ludzi, która wymyœla i wprawia w ruch nowe technologie, masy s¹ tutaj ma³o znacz¹ce. Stawia siê hipotezê, ¿e na œwiecie rz¹dziæ bêdzie superklasa nomadów dysponuj¹ca œrodkami ³¹cznoœci, produkcji, a podklasa nomadów bêdzie jedynie szuka³a szans na prze¿ycie. Resztê spo³eczeñstwa bêdzie stanowiæ klas œrednia konsumuj¹ca masow¹ popkulturê (Krzysztofek, Szczepañski 2002: 272).
Z badañ przeprowadzonych wœród spo³ecznoœci Akademii Górniczo-Hutniczej wynika, i¿ w przypadku tej spo³ecznoœci mo¿emy mówiæ o spo³ecznoœci informacyjnej. Digitariat informacyjny tj. grupa najbardziej zaanga¿owanych u¿ytkowników Sieci stanowi 70% spo³ecznoœci AGH, cogitariat jako pasywna grupa u¿ytkowników stanowi 20%, zaœ 10% to osoby pozbawione interakcji z Sieci¹ – proletariat informacyjny. Proporcje tych warstw s¹ odwrócone w stosunku do spo³eczeñstw tradycyjnego, w którym digitariat stanowi mniejszoœæ (Fiut, Habryñ 2001: 162).
spo³ecznoœæ uczelni | spo³ecznoœæ tradycyjna |
Rys. 2. Uk³ad warstwowy spo³ecznoœci AGH w stosunku do spo³ecznoœci tradycyjnej
Internet jako medium generuje konstytuowanie siê czterech podstawowych warstw, z których wy¿yny spo³eczne zajmuje technomerytokracja uto¿samiana z kultur¹ naukowo-techniczn¹. Poni¿szy szczebel nale¿y do hakerów, niezale¿nych od jakiekolwiek w³adzy, propaguj¹cych kulturê daru, gdzie presti¿, szacunek i reputacjê otrzymuje siê dziêki udostêpnieniu innym swojej wiedzy, talentu, mo¿liwoœci i czasu. Kolejna pozycjê zajmuj¹ wirtualni komunitarianie z tworzonymi przez siebie spo³ecznoœciami wirtualnymi, traktuj¹cymi Internet jako technologiê s³u¿¹ca komunikacji poziomej i nowa mo¿liwoœæ wolnej, nieskrêpowanej wypowiedzi. Najni¿szy szczebel zajmuj¹ przedsiêbiorcy internetowi traktuj¹cy to medium jako Ÿród³o zarobku (por. Castells 2003: 47-75).
Zaprezentowana przez Castellsa typologia jest oczywiœcie tylko jedn¹ z mo¿liwych. Kultury internetu nie nale¿y bowiem traktowaæ jak monolitu, a truizmem jest stwierdzenie, ¿e Internet jest niezwykle zró¿nicowany. Internet tak jak ka¿de inne œrodowisko pozwala swobodnie funkcjonowaæ masom, jak i elitom. Masy przekonane o w³asnej anonimowoœci wyra¿aj¹ swoje nieskrêpowane, nierzadko wulgarne wypowiedzi, przekonuj¹c wielu, ¿e Internet to królestwo mas, a raczej - u¿ywaj¹c s³ów J. Ch³opeckiego – mot³ochu. Z pewnoœci¹ publiczna agora – jak zwyk³o nazywaæ siê Internet – jest doskona³ym miejscem na wyra¿anie swoich myœli. Jednak¿e wolnoœæ do wypowiedzi implikuje równie¿ wolnoœæ od wypowiedzi rozumian¹ jako wolnoœæ od materia³ów, z którymi u¿ytkownik w Sieci nie ¿yczy sobie mieæ stycznoœci np. materia³y pornograficzne, czy spam (por. Oleksiuk 2004: 145-152). Mo¿liwoœæ nieskrêpowanego wyra¿ania swoich myœli ma równie¿ swoje negatywne strony, jak chocia¿by zjawisko zwane wojn¹ w sieci (ang. netwars), gdzie przedmiotem walki staj¹ siê nie zasoby i terytoria, a informacja i opinia publiczna. Media (w tym g³ównie Internet) traktowany jest jako narzêdzie kszta³towania wiedzy okreœlonych spo³eczeñstw o rzeczywistoœci spo³ecznej. Ujawniane s¹ tutaj informacje, które w wielu przypadkach nie mia³y by szans na wyjœcie poza w¹skie grono „wtajemniczonych”, a dla wielu rz¹dów wojny w sieci stanowi¹ powa¿ne Ÿród³o zagro¿enia (Giddens 2004: 465-466).
Mimo, i¿ z za³o¿enia kultura Internetu oparta jest o ideê równoœci i wolnoœci, tak naprawdê jest kultur¹ wykluczania. Kultura techniczna, której twórcami s¹ programiœci jest bardzo hermetyczna i mimo, ¿e rozprawia siê o otwartych, przyjaznych systemach, komputerowi nowicjusze z regu³y z now¹ technologi¹ sobie nie radz¹. Musz¹ opanowaæ now¹ terminologiê pe³n¹ akronimów, czy zwrotów ¿argonowych, nie mówi¹c o samodzielnej konfiguracji sprzêtu, czy instalacji oprogramowania. Wielu informatyków bardziej dba o atrakcyjn¹ wizualnie stronê graficzn¹, ni¿ intuicyjnoœæ obs³ugi (Stoll 2000: 75-77). Jêzyk Sieci nierzadko bliski slangowi, œwiadczyæ mo¿e o tym, jak bardzo ezoterycznym i nieprzystêpnym œrodowiskiem jest sieæ dla osób spoza jej „królestwa” (por. Szpunar 2004: 130).
Jak s³usznie zauwa¿a C. Stoll wspólnota sieciowa przypomina raczej ekskluzywny klub do którego by siê dostaæ trzeba spe³niæ ca³y szereg rytua³ów. Mimo opanowania szeregu zabiegów zwi¹zanych z funkcjonowaniem w sieci, z pewnoœci¹ nie oferuje ona równych szans dla wszystkich. Internet sam w sobie jest niezwykle zró¿nicowany i w zale¿noœci od umiejêtnoœci, daje ró¿ne szanse ro¿nym ludziom. S¹ miejsca ogólnodostêpne, ale tak¿e bardzo inkluzywne jak niektóre kana³y IRC do których mo¿na siê jedynie dostaæ na specjalne zaproszenie któregoœ z uczestników. Funkcjonuj¹ ju¿ zamkniête spo³ecznoœci wirtualne jak np. grono.net, gdzie rejestracjê w systemie umo¿liwia jedynie otrzymanie zaproszenia od osoby, która ju¿ nale¿y do danej spo³ecznoœci. Idea zaproszeñ jest równie¿ wykorzystywana przez firmê Google w systemie pocztowym. Utworzenie tam konta jest tylko i wy³¹cznie mo¿liwe po otrzymaniu zaproszenia od innego u¿ytkownika poczty Google.
Ekskluzywnoœæ grupy nie stanowi jednak gwarant na nasze powodzenie w sieci. Jeœli nie jest siê specjalist¹ w danej dziedzinie, a udziela siê wypowiedzi na np. ogólnie dostêpnym forum, nasze wypowiedzi s¹ ignorowane. Z podobn¹ sytuacj¹ mamy do czynienia, kiedy jesteœmy pocz¹tkuj¹cymi internautami lub osobami nie znanymi
w danej spo³ecznoœci. Status w grupie internetowej budowany jest poprzez iloœæ i jakoœæ wypowiedzi w Sieci oraz internetowy sta¿. Niektórzy wrêcz by unikn¹æ ignorancji lub oœmieszenia przyjmuj¹ postawê lurkera, polegaj¹c¹ na jedynie biernej obserwacji tego, co dzieje siê w Sieci, bez wykonywania jakichkolwiek dzia³añ, udzia³u w jakiejkolwiek dyskusji.
Warto uœwiadomiæ sobie, i¿ w spo³eczeñstwie informacji najwa¿niejsze staj¹ siê kontakty i wiedza danej jednostki, inteligencja spo³eczna, a zdeprecjonowane zostaje pochodzenie, czy bogactwo. Funkcjonowanie w sieci staje siê istotnym elementem statusu, a nieumiejêtnoœæ korzystania z niej, w wielu przypadkach skazuje nas na spo³eczn¹ banicjê.
LITERATURA
1. Bobryk J.: Spadkobiercy Teuta. Ludzie i media. UW, Warszawa 2001.
2. Böhme G.: Antropologia filozoficzna. IFiS PAN, Warszawa 1998.
3. Castells M. : Galaktyka Internetu. Rebis, Poznañ 2003.
4. Eco, U.: Nowe œrodki masowego przekazu a przysz³oœæ ksi¹¿ki. w: M. Hopfinger (red.) Nowe media w komunikacji spo³ecznej XX wieku. Oficyna Naukowa, Warszawa 2002.
5. Chen, W., B. Wellman.: Charting Digital Divide: Comparing socioeconomics, gender, life stage, and rural-urban internet access and Use in eight countries. http://www.chass.utoronto.ca/~wellman/netlab/PUBLICATIONS/_frames.html 2003.
6. Doktorowicz, K.: Spo³eczeñstwo informacyjne – podzia³y i nierównoœci. w: L. Zacher (red.) Rewolucja informacyjna i spo³eczeñstwo. Niektóre trendy, zjawiska
i kontrowersje, Warszawa 1997.
7. Fiut, I., S., M. Habryñ.: Spo³ecznoœæ akademicka wobec mo¿liwoœci wykorzystania Internetu w procesie pracy, w: L. Haber, (red.) Mikrospo³ecznoœæ informacyjna na przyk³adzie miasteczka internetowego Akademii Górniczo-Hutniczej. AGH, Kraków 2001.
8. Fong, E., B. Wellman, M. Kew i R. Wilkes.: Correlates of the Digital Divie: Individual, Household and Spatial Variation. University of Toronto. http://www.chass.utoronto.ca/~wellman/netlab/PUBLICATIONS/_frames.html, 2001.
9. Giddens, A.: Socjologia. PWN, Warszawa 2004.
10. Goban-Klas, T. i P. Sienkiewicz.: Spo³eczeñstwo informacyjne: szanse, zagro¿enia, wyzwania. Fundacja Postêpu Telekomunikacji, Kraków 1999.
11. Górski, A.: Polityka i informacja. w: A. Szewczyk (red.) Dylematy cywilizacji informatycznej. PWE, Warszawa 2004.
12. Krzysztofek, K., M. Szczepañski.: Zrozumieæ rozwój. Od spo³eczeñstw tradycyjnych do informacyjnych. Wydawnictwo Uniwersytetu Œl¹skiego, Katowice 2002.
13. Ho³owiñski, G.: Problem wykluczenia cyfrowego w Polsce. Technologia informacyjna i komunikacyjna – zagro¿eniem czy szans¹?. w: A. Szewczyk (red.) Komputer – przyjaciel czy wróg?, US, Szczecin 2005.
14. Lubañski, M.: Spo³eczeñstwo informacyjne a cywilizacja informatyczna. w: A. Szewczyk (red.) Dylematy cywilizacji informatycznej. PWE, Warszawa 2004.
15. Malikowski, M.: Przestrzeñ jako wymiar struktury spo³ecznej i spo³ecznych nierównoœci w: M. Malikowski, S. Solecki (red.), Spo³eczeñstwo i przestrzeñ zurbanizowana. WSP, Rzeszów 1999.
16. Oleksiuk, I.: Wolnoœæ wypowiedzi i wolnoœæ od wypowiedzi. Konflikt wartoœci w œwietle rozwoju Internetu. w: R. Paradowski, Kulturowe instrumentarium wolnoœci. Dziennikarstwo, Internet, rynek, UAM, Poznañ 2004.
17. Pietrowicz, K.: Nowa stratyfikacja spo³eczna? „Digital divide” a Polska. w: L. Haber, (red.) Spo³eczeñstwo informacyjne – wizja czy rzeczywistoœæ: II Ogólnopolska Konferencja Naukowa. AGH, Kraków 2004.
18. Porêbski, L.: Spo³eczeñstwo informacyjne jako realizacja idei zrównowa¿onego rozwoju. w: L. Haber, Spo³eczeñstwo informacyjne – wizja czy rzeczywistoœæ: II Ogólnopolska Konferencja Naukowa. AGH, Kraków 2004.
19. Rifkin, J.: Wiek dostêpu. Wydawnictwo Dolnoœl¹skie, Wroc³aw 2003.
20. Stoll, C.: Krzemowe remedium. Garœæ rozwa¿añ na temat infostrady. Rebis, Poznañ 2000.
21. Szpunar, M.: Cyfrowy podzia³ – nowa forma stratyfikacji spo³ecznych, w: J. Kleban, W. Wieczerzycki, (red.) Era spo³eczeñstwa informacyjnego – wyzwania, szanse, zagro¿enia, WSKiZ, Poznañ 2005.
[1] Artyku³ powsta³ przy wsparciu Ministerstwa Nauki i Informatyzacji w ramach grantu Spo³eczna przestrzeñ Internetu; zaprezentowane tutaj wyniki badañ s¹ efektem przeprowadzonych badañ empirycznych w ramach tego¿ grantu; badanie przeprowadzono na próbie 1317 osób przy pomocy kwestionariusza ankiety zamieszczonego w Internecie; aby uzyskaæ jak najbardziej reprezentatywn¹ próbê zastosowano wa¿enie obserwacji. Procesu wa¿enia dokonano wzglêdem najistotniejszych cech z punktu widzenia komunikacji internetowej: korzystania z poczty elektronicznej, forum dyskusyjnego oraz komunikatora. Jako podstawê wa¿enia wybrano reprezentatywne badania ogólnopolskie Diagnoza Spo³eczna 2005 przeprowadzone na próbie 12 731 cz³onków gospodarstw domowych.
[2] maksymalna wartoœæ wskaŸnika COQS (ang. communicate, obtain, question, search) wynosi 3 – maksymalny poziom, 0 – brak umiejêtnoœci